Wolno się rozkręca, początkowe odcinki nudne. Dialogi tragiczne, niektóre sceny jak totalna amatorszczyzna. Środek serialu całkiem spoko. I końcowe odcinki znowu lipa. Niby się ogląda z zaciekawieniem co będzie dalej ale... to jak próbują powiązać te wątki to się kupy nie trzyma. Brakuje conajmniej jednej grupy ludzi czyli prawdziwych złych. A tu na końcu się dowiadujemy, że wszystko to służba i organy państwa. Nierealny scenariusz. To jest bardziej film Sci-fi o kraju, w którym nie obowiązuje żadne prawo. Chcą nam wmówić, że w Polsce jest jak w Rosji czy na Białorusi? Ze służby mogą wszystko i są powiązane z mafią. Wątek Marii to już w ogóle tragedia. Nie wiadomo czy policjantka, agentka czy pani lekkich obyczajów. No żart.