Zeby zabić Bergera trzeba było nakręcić 13 odcinków z skomplikowana absurdalną fabuła a mozna go było odstrzelić w domu czy w ogrodzie, ale od biedy da sie obejrzeć choc nonsens pozostaje nonsensem
a nie chodziło w tym całym nonsensie o grę z policją i zmylenie wroga? Przecież tak naprawdę do zabicia Bergera przyczynił się sam policjant, który dał się wciągnąć w ich gierkę. Moim zdaniem ten serial nie jest typowo kryminalny, a ma dużo z thrillera. Zresztą ginie nie tylko Berger, ale też ludzie z jego otoczenia. Dla mnie to jest rodzaj pokazowej zemsty. Nawet w serialu padło słowo : "teatrzyk".
zgadzam się z pania ja tylko zauważyłem że po co ta cała intryga zeby zlikwidować gościa i przejąć rynek skoro mozna go było odstrzelić jak ta babke przy basenie, może ja za płytko myśle i roztrząsam albo może zgubiłem sens i chodzi o haki na Bronka ale po co skoro i tak wszyscy wiedza co sie stało nie kręciłbym juz trzeciego sezonu bo zaczynają się zakałapuckiwac.