Świetny serial, ale jednej rzeczy nie rozkminiłem. Kto był ofiarą pobicia przez Sadkę, za które poszedł siedzieć stary Wasiluk?
Niejaki "Jędrzej K. - pracownik hurtowni Morawex". Da się to wyczytać z artykułu przeglądanego przez Kaśkę w necie (3. odcinek). Ale jego nazwisko jest chyba bez znaczenia dla fabuły. Raczej chodziło tutaj tylko o pokazanie, że Sadko wpadł w kłopoty (zabił i groziło mu więzienie) i że Morawski uratował mu dupę, bo był jego dłużnikiem z czasów sierocińca.