Niestety, serial - wraz z wątkiem telenoweli, zszedł na psy. Nadal patrzę na ten serial przez pryzmat pierwszej serii, która powinna być przykładem kryminału dla pewnych pań scenarzystek o sportowych nazwiskach. Mam wrażenie, że wątek obyczajowy jest kręcony specjalnie dla nastolatek i mało wymagających fanów telenoweli, bez urazy. Mam łudzącą nadzieję, że siódma seria zostanie odmieniona cudowną ręką pana Gołdy, ale nawet nie wiem, czy od może dokonać takiego cudu. Coraz bardziej w zażenowanie wprawiają mnie nowe 'fanki' serialu, których zainteresowanie kończy się na wątku 'Marek - Barbara', a jak już wspomniałam wcześniej, panie scenarzystki chyba wyczuły ułatwienie polegające na zrzeszeniu owych mniej wymagających fanów poprzez wątki miłosne i obyczajówkę. Ale ja nadal wierzę w starych Kryminalnych. I mam nadzieję, że wy także. Wasza, Malina.
Słuchaj zgadzam się z tobą w 100% Kiedyś bardzo lubiłam ten serial teraz niestety to jakas telenowela ... nudząca, nie mająca żadnego sensu ... Mnie równiez nie interesują watki miłosne ... tak jak to jest teraz jest więcej spraw prywatYCH niż śledctwa ... żenada I TAKŻE WIERZE W STARYCH KRYMINALNYCH KTÓRZY BYLI ŚWIETNI !!