No chyba nie bedzie, bo wszystkie czarne charaktery niezyja, albo zostaly ukarane. Nie ma kto macic :)

SPOJLER


Różnice pomiędzy książką a filmem:
1 - inne wydarzenia towarzyszą rodzącemu się uczuciu Clary i Diego (włączając sprawę jej ojca);
2 - akcja dzieje się na przestrzeni ponad roku, a nie kilku tygodni, jak w filmie;
3 - Markiz de Soto jest jeszcze większym łajdakiem;
4 - postać Amelii odgrywa zupełnie inną rolę;
5 - służba jest przedstawiona w mniej lukrowej postaci, zwłaszcza Roberto, a i nawet sama Clara nie taki anioł;
6 - książę Diego był w żałobie 9 lat, a nie 20 m-cy;
7 - postaci króla i królowej właściwie są tylko wzmiankowane;
8 - nie występuje Farinelli;
9 - inna podstawa konfliktu pomiędzy Sol Montijos a Albą Castamar;
10 - i milion szczegółów, o których zapomniałam.

W mojej ocenie akcje w filmie jest bardziej dynamiczna, a także więcej jest zdarzeń dających podstawę do rodzącego się między Clarą i Diego uczucia i jest bardziej wiarygodne. Być może zmiany w scenariuszu były determinowane tym, iż w książce występuje mnóstwo opisów potraw i posiłków, których nijak nie da się przełożyć na obraz (no chyba, że serial kręcony byłby w konwencji programu kulinarnego).

Materiału literackiego na drugi sezon nie ma.

W książce Clara dostała jakiś tytuł i wyszła za księcia. Nawet spodziewali się dziecka. Natomiast w serialu ksiaże porzucił tytuł by się z nią ożenić. Bezsens. Facet, który znal się tylko na posiadaniu majątku zostawił rodzinę, znajomych i służbę by się ożenić. I żyć jak kto?