Kiedyś kochałam Scooby'ego :D
Przygody Fred,Daphne,Kudłatego,Velmy i Scooby'ego mnie fascynowały.Mimo,iż w każdym odcinku pojawiał się ten sam schemat dziwne zdarzenia>potwór>zagadka>wyjaśnienie zagadki.Po prostu tamte seriale były super (nawet "Co nowego u Scooby'ego" było dość ciekawe).Ale wracając do sprawy.Zachęcona poprzednimi wspaniałymi seriami obejrzałam jeden odcinek "Kudłatego i Scobby'ego na tropie".Zawiodłam się.Ani Scooby ani jego przyjaciel Kudłaty w niczym nie przypominają swoich poprzednich odpowiedników.Dno kitu i mułu.Fabuła do bani.Jakiś kurczę docent Trebla wujo Albert itd.Od kiedy Kudłaty ma bogatego wujka i od kiedy jest dzielny???.Zawsze i pies i jego właściciel byli tchórzami myślącymi tylko o jedzeniu.I za to ich kochałam.Potrafili zachować twarz.A to co funduje "Kudłaty i Scooby Doo na tropie" to jedno wielkie...nie będę przeklinać.Podsumowując:
Wygląd postaci: 1/10 (w jednym odcinku pokazani byli Velma Fred i Daphne.Też byli niepodobni do "siebie").
Fabuła: 1/10
Wykonanie: 2/10
Dubbing 6/10 (zawsze lubiłam polski dubbing Scooby'ego ale tu mi czegoś zabrakło)
Muzyka: 1/10
Ogólna ocena: 2/10.Nawet polski dubbing (nie najlepszy,ale nie tak zły jak angielski) nie uratował tego "czegoś".
Oczywiście to tylko moja opinia i nie każdy musi ją podzielać.
Nie zgodzę się, według mnie należy się pochwała twórcom, że spróbowali czegoś innego.
Na początku też negatywnie podchodziłem do tego serialu ale później zaczynałem się przekonywać, że nie jest wcale taki zły.
Fakt nie jest to stara dobra klasyka lecz serial nadrabia to humorem.
Osobiście traktuje ten serial jako eksperyment.
7/10
Spoko,każdy może mieć inne zdanie :D Grunt,żeby je kulturalnie wyrazić i fajnie,że tak zrobiłaś bo czasem to "jadą" po ludziach za inne opinie...
Po prostu za bardzo chyba przywiązałam się do 'starego' Scooby'ego. Dobrze,że twórcy spróbowali czegoś innego,jednak te rysunki,wygląd postaci etc. nie zawładnęły mną.