Mam mieszane uczucia co do tego odcinka jak też do ogólnego stanu rzeczy pod koniec sezonu. Zdziwiła mnie postawa Franky, że chciała mieć Mini całą dla siebie. Wszystko się ułożyło i wielkiego szału nie ma. Tak też myślę, że ostatni odcinek tego sezonu nie będzie już tak ciekawy, może oprócz tego, że Mini może już urodzić te dziecko (SPOILER na co wskazywała ostatnia scena z odcinka). Ale za to odcinek oglądało się przyjemniej w porównaniu z poprzednim.
Ostatnia scena wskazywała bardziej na to, że dziecku coś się stało, prawdopodobnie umarło. Właśnie przez to ostatnio odcinek wg mnie będzie bardzo ciekawy.
zgadzam się z AtomicBomb , ten odcinek nie był jakoś szczególnie porywający. widać było, że niektóre sceny nie były wykończone, np. ta w której Rich siedział przy grobie Grace! chciałam zobaczyć coś wiecej, jakieś łzy czy wyznania a tu kurcze kilka sekund i koniec. zawiodłam się ! Ale mam nadzieje, że następny odcinek nie zawiedzie ;) pozdrawiam wszystkich fanów Skinsów ! ten serial jest najlepszy. <3
możecie mi powiedzieć skąd ściągnąć odcinek? zawsze ściągałam z isohunt, ale teraz tam same fejki. o magnetlinku z piratebay'a nawet nie mam co marzyć, nigdy mi nie idzie
Uaktualnij program do torrentów (najnowsza wersja BitComet albo uTorrent) i pójdzie aż miło, sam to dziś zrobiłem. ;)
ja tam zawsze muszę trochę poczekać, aż to pobieranie (z TPB) na BitTorrencie wystartuje.
A ja uważam, że scena z Richem właśnie taka miała być. Ona miała pokazać, że chodzenie na grób Grace to codzienność, że chodzi tam często i opowiada jej co się wydarzyło. Niby taka krótka scena, a mnie strasznie zasmuciła, bo widać, że niby Rich próbuje się zachowywać normalnie, a jednak nadal sobie nie poradził ze śmiercią Grace.
no w sumie racja, z resztą matka Mini mówiła coś o 6-ciu miesiącach, a nikt nie wspomniał o terminie narodzin. (w dodatku Mini miała przez jakiś czas chodzić do doktora w sprawie ciśnienia krwi, więc to rzeczywiście mogło być to)
Wydaje mi się, że 6 miesięcy odnosiło się do tego, jak długo matka Mini miała poranne/wieczorne mdłości :D
Mam nadzieję, że będzie ok, jedna śmierć w sezonie wystarczy, Mini właśnie zaczęło się układać i nagle coś takiego?
Mi się odcinek bardzo podobał porównując z poprzednim ten wypada znakomicie. Po tym odcinku nareszcie przekonałem się do Mini, Alo na początku kiedy dowiedział się o dziecku trochę zachował się jak palant ale cóż szok potem to naprawił. Jeśli chodzi o Franky nigdy jej nie lubiłem i gorzej już w moich oczach stracić nie może.
czy może mi ktoś powiedzieć co się stało z Franky?! przez nią ten odcinek był dla mnie udręką, nic więcej. Jak nigdy nie przepadałam za Liv, tak teraz wydaje mi się bardziej ok niż Franky. Ubzdurała sobie dziewczyna jakieś niestworzone rzeczy, cały czas pakuje się w kłopoty i udaje mega zamkniętą w sobie krzywdząc przy tym innych...i te jej miny. Co do samego odcinka - Franky wielki minus. Szkoda mi Mini, mam nadzieję, że nie straci dziecka. Niech chociaż raz coś wyjdzie na plus. Alo jak zwykle śmieszny i głupkowaty :)
Alo jest taki pozytywny i wgl., a Franky przeciwnie. Sama nie wie czego chce, niby kocha Nick'a, a teraz nie umie powiedzieć, że nie kocha Matty'ego. Jak dla mnie mogłaby iść się pieprzyć z tym Lukiem i niech sobie razem pierdzielą życie.
lubiłam ją zaraz po przemianie. Teraz jest niestety nieznośna. I szczerze mówiąc cieszę się, że nie będę musiała już jej oglądać bo to męczarnia
Fakt Franky jest najbardziej denerwującą osobą,wolałam ją przebierającą się za faceta.Teraz nagle wszyscy kochają Franky.Matty,Nick,Luke?Wtf? Powinna skończyć z Lukiem,pasowali do siebie,oboje popaprani,chociaż nawet na niego nie zasługuje,bo jest zdecydowanie zbyt hot dla niej :).Nick jakiś dziwny,skacze z kwiatka na kwiatek.Szkoda Mini,jest moją ulubioną postacią i zasługuje na szczęście,szczególnie teraz jak zeszli się z Alo.Mógłby być dla nich chociaż happy end..
Ja również jestem za tym, żeby chociaż Mini i Alo mogło by się zdarzyć coś pozytywnego. Cały czas jakieś dramaty! No ale pewnie dlatego jest to tak interesujące i wciąga.. Fajnie jakby Mini urodziła córeczkę i dała jej imię Gracy. ;)
Franky w ostatnim odcinku jakby odbiła szajba z bliżej niewytłumaczalnego powodu.
W ogóle nie podoba mi się co zrobili z tą postacią. Po poprzednim sezonie myślałam, że ma duży potencjał. Najpierw była taką fajną wrażliwą dziewczyną, ubierała się w stylu unisex i rysowała te bezpłciowe manekiny i ogólnie podobał mi się ten motyw, że jest taka inna. A od tego sezonu zrobili z niej jakąś super szprychę, która ciągle eksponuje nogi i biust, myśli tylko o zabawie i ruchaniu, Zniknęła cała wrażliwość. Wszystkich swoich chłopaków traktuje źle, nawet nie widać żeby żywiła jakiekolwiek uczucia wobec nich. Powód przemiany? Kompletna zagadka. A w ostatnim odcinku na dodatek wpadła w jakiś obłęd, jakby to dziecko było jej.
Jakoś to wszystko wydaje mi się takie sztuczne , Franky to chyba najgorsza postać wszystkich 3 generacji , ja również mam nadzieje , że nie dowalą znowu takiego dramatu , że mini traci dziecko albo umiera chociaż dla tej 2 niech będzie pozytywny koniec,
a ja myślę że Franky tak źle traktuje swoich chłopaków bo od początku coś czuła do Minnie nie wiem czy pamiętacie poprzedni sezon było mnóstwo wątków właśnie tutaj ja filmwebie kiedy to Minnie i Franky będą razem itp. A co do dziecka to myślę że jednak nie przeżyje, tylko Minnie poroni. Ale zobaczymy jeszcze 3 dni.
Dokładnie, szczególnie w tym odcinku widać jaką ma obsesję na punkcie Minnie. Zdecydowanie wolałam Franky w 5 sezonie, była to chyba moja ulubiona postać, a teraz co z nią zrobili to jest straszne. Będę wściekła jeśli Minnie poroni, niech chociaż tutaj zrobią happy end, bardzo fajnie by było gdyby po takich przejściach stworzą szczęśliwą parę z Alo :)
widać widać, szczególnie też jak rozmawiały wtedy w łóżku i Minnie powiedziała że brakuje jej chłopaka do seksu i do przytulania widać było że Franky ma nie wesołą minię po tym. Jak dla mnie chyba lepiej by było jak Minnie by poroniła i zeszła się z Alo i zaczęli by od nowa, jakoś nie pasuje mi do niej dziecko i przez cały odcinek gdy dowiedzieliśmy się ze jest w ciąży myślałam że usunie.
Zgadzam się , ja również lubiłam Franky w piątym sezonie, teraz nie mogę patrzeć na nią i na to co wyprawia ;)
weela! W ostatnim odcinku Franky zachowywała się tak okropnie ponieważ sama jest z domu dziecka i nie chciała by dziecko Minnie (gdyby je oddała, tak jak chciała jej matka) pżerzwało taki koszmar w dzieciństwie jak ona sama. Na końcu 5 sezonu myślałem, że może to być moja ulubiona postać z całych skinsów, lecz początek sezonu 6 i śmierć Grace nie pozwoliła Franky być lepszą od Emily
najlepiej ściągnąć sobie z The PirateBay, do tego ofc trzeba mieć program do torrentów
http://www.skinsmusic.co.uk/php/Season_6/skins_Season6_episode9.php tu na przykład
Odcinek nienajgorszy. Mam wielką nadzieję, że Mini nie poroniła na końcu - to byłoby straszne pójście na łatwiznę, chciałabym zobaczyć, jak sobie poradzą z dzieckiem.
Scena z Richem na końcu absolutnie rozwalająca - bo to piękne i smutne zarazem, że aż tak tęskni, widać, że naprawdę kochał Grace. To była jedna z nielicznych par w Skins między którymi było prawdziwe uczucie i szkoda, że skończyło się jak skończyło.
Podobała mi się reakcja Alo na dziecko, bo była bardzo w jego stylu. Nie był gotowy, wiedział, że to zmieni całe jego życie i zniszczy wszystkie plany, dlatego początkowo zareagował tragicznie. Ale wziął się w garść i w końcówce widać, że on i Mini jednak pasują do siebie i to może się udać.
O Franky już nie mam siły pisać, okropnie zniszczyli postać w tym sezonie.