Dołuje mnie ten serial i przygnębia, generalnie jest wkręcający, szczególnie pierwsza seria najlepsza, potem już gorzej, choć zdarzały się odcinki "perełki".
Mam dokładnie takie same uczucia, po każdym odcinku jestem mega zdołowana, chociaż obejrzałam zaledwie kilka odcinków.
To obejrz wszystkie serie, to dopiero zobaczysz. Ja oglądałam "jednym tchem" wiele odcinków na raz i czasem byłam tak tym przygnieciona, że nie mogłam normalnie funkcjonować, a jak kończyłam w nocy to nie mogłam spać. Klimat czasem miażdży i przybija. Płakałam z nimi i się cieszyłam :)
jestem akuratnie w trakcie drugiej serii więc też oglądałam po kilka na raz, gdyby nie sesja pewnie "wciągnęłabym" wszystkie na raz :D
Co Was tak dołuje? Bo jak dla mnie to zwykły serial, przygnebiajacy to jest np. Luther czy Z Archiwum X.
Zapewne każdy ma inne odczucia, ale mnie choćby to, że większość z nich żyje w jakiejś ładnie upudrowanej patologii, nie doświadcza normalnej/pełnej rodziny. No i fakt, że to bardzo realistyczny obraz brytyjskiej młodzieży.
Haha. No faktycznie biedne dzieci. 3/4 moich znajomych pochodzi z "patologicznych rodzin" i nikt sie nad nimi nie rozczula.
Nie bardzo mam jak się do tego odnieść, bo nie znam ani Ciebie, ani Twoich znajomych, ani poziomu patologii, z której pochodzą. Serio. Ale naprawdę nie wiem co to za argument, bo dla mnie żaden. Ktoś zrobi jakiś wyciskacz łez, ludzie płaczą, ale piękna historia miłosną wśród ich znajomych nie zrobi na ich większego wrażenia. Być może dlatego, że są po prostu słuchaczami, a nie, tak jak w filmie, obserwatorami, którzy zaglądają prawie wszędzie.
Jak chcesz, żeby ktoś zaczął się nad nimi rozczulać to kamera w dłoń ;p