Wysokie 8 za pierwsze 2 sezony, jednak pozostałe dwa najwyzej na 5 - naciągane wątki, marne postaci, jakby się pomysły skończyły...
Zgadzam się całkowicie - pierwsze 2 sezony - majstersztyk, 2 pozostałe oglądam teraz bo już nie mam innych seriali do oglądania :/
A moim zdaniem 3 sezon był najlepszy, zaraz po nim był 4! Nie mówię, że 1 i 2 były złe, ale dużo mniej sympatyczne i ciekawe były tamte postaci. Muszę jedynie przyznać, że bardzo polubiłam Sida. Reszta mnie generalnie albo nudziła, albo wkurzała. A w 3 i 4 pokochałam Emily i Naomi, uwielbiałam Effy, Cooka, polubiłam nawet Pandorę. Jedynie Freddiego bym udusiła, koszmarny facet.