Wie ktoś z was może dlaczego po 2 sezonie wszystko się kompletnie zmieniło? To bez
sensu po co to ma być 3 sezon jeśli nie ma on nic wspólnego z poprzednimi?! Powinien to
być już zupełnie inny serial, bo nawet jeśli się zmienili aktorów to powinni ich po prostu
podmienić, a nie zmieniać wszystko łącznie z fabułą i w ogóle wszystko!
bulwers na zmianę bohaterów i fabuły numer 535365635623875784... takich tematów już jest masa, wystarczy się trochę rozejrzeć na forum. Kolejny raz piszę, że taki zabieg sprawia, że serial jest ciągle świeży i nie ma ciągnięcia niepotrzebnie wątków, jak w amerykańskich tasiemcach. W ten sposób pierwsza generacja nie zdążyła się znudzić i ma się o niej miłe wspomnienia. Jak to sobie dalej wyobrażasz? Skończyli szkołę średnią i każdy poszedł w swoją stronę. Taka koncepcja serialu. Opisuje życie bohaterów na przełomie dwóch lat. W ten sposób może poruszyć więcej problemów i możliwe, że ktoś się bardziej utożsami z bohaterami kolejnej generacji.
chodzą do tej samej szkoły, są po prosty kolejnym pokoleniem, Effy jest. Tak ciężko zrozumieć, że to całkiem nowa historia w takim samym formacie? Czy serial to ma byc tasiemiec z wiecznie tą samą obsadą? Dlatego to się nazywa podział na generacje, nowi ludzie, nowa historia, to samo miejsce, podobna problematyka.
Ja tam wolę niedosyt od przesytu. Poza tym, jak już napisałam dalsze sezony z nimi nie miały racji bytu, każdy poszedł w inną stronę praktycznie. Dostaliśmy fragment z ich życia, kiedy jeszcze dojrzewali. Te wydarzenia w pewien sposób ukształtowały ich osobowość. Teraz możemy się domyślać, jak się ich życie dalej potoczyło i to jest dla mnie o wiele ciekawsze niż podanie wszystkiego na talerzu. Nadchodzi nowa generacja, nowe problemy i nowa historia. Do nich też się można bardzo przywiązać.
Ja właśnie największy żal miałem po 2 generacji. Niesamowity niedosyt... Ale tak jak piszesz - dzięki temu mam dobre wspomnienia z tymi bohaterami i mogę kombinować jak to się mogło skończyć. Znając życie prędzej czy później scenarzyści wpadną na pomysł opisania dalszych losów, więc nie ma też co przesądzać.
Film skupiony na drugiej generacji jest planowany od dawna, ale ciągle się nie mogą za to zabrać. Powiem szczerze, że ja również mam większy żal po drugiej generacji i trzecią oglądam już tylko z sentymentu, ale no cóż, dostajemy po dwa sezony i już.
Ja się na temat 2 generacji nie wypowiadam , bo dopiero dziś skończyłam oglądać 2 sezon i szczerze czuję lekki niedosyt, ale może to i dobrze że nie ciągną tego w nieskończoność.
Nie wiem tylko czy brać się za ten 3 sezon czy nie, bo słyszałam że jest dosyc marny w porównaniu z poprzednimi.
No ale chyba najlepiej bedzie samej ocenić, bo co człowiek to inna opinia. ; )
Kwestia gustu. Jedni twierdzą, że 2 generacja jest najlepsza, inni, że najsłabsza. Najlepiej jest obejrzeć i samemu wyrobić sobie opinię ;)
To ja się chyba dzisiaj wezmę w takim razie ze ten 3 sezon, ale zapewne będzie mi brakować poprzednich aktorów.. ; )
Tony'ego brakuje mi przez cały serial, był jedną z najlepiej złożonych postaci... Chociaż druga generacja była naprawdę dobra to jednak mam sentyment do pierwszej.
moim zdaniem, to lepiej, że każda generacja ma po dwa sezony, niż mieliby ciągnąć cały czas jeden wątek. myślę, że w pierwszych dwóch sezonach pokazali tyle, ile było do zobaczenia. poznaliśmy bohaterów, ich uczucia, emocje i nadszedł czas zacząć coś nowego.