Na początku przyczepiłem się, że podczas rozmowy jest nieprwidłowy widok ekranu na wyświetlaczu, ale to co wydarzyło się później... Tyle błędów logistycznych... nawet fakt że współrzędne podawane przez Ministerstwo Bezpieczeństwa nie zgadzało się z punktem do którego bohaterowie podążali. Tsunami, spotykają się dwie fale i w tym miejscu spokój jakby nic się nie działo... Samolot, który przesunął się o kilka metrów... Szkoda mi już czasu by tracić go na rozmyślaniu o tym gniocie. Nie warty poświęcenia nawet 10 minut. Totalne zlekceważenie fizyki, geografi i piękna przyrody...