Gniot, klisza. Oglądasz do końca w emocjach - u mnie było to głównie wkur******. Prawie każdy w tym serialu jest bohaterem, ktoremu obce są normalne ludzkie zachowania w sytuacji zagrożenia życia. Trzymasz kciuki żeby niektórzy bohaterowie zginęli bo są tak durni. Niestety niektórzy potrafią nawet przeżyć uderzenie 60m fali.
Jedyny normalnie myślący bohater to Arnt. Reszta to banda debili. Jeden wysiada z łodzi która ratuje mu życie bo jakas baba z kilku miesięcznym dzieckiem chce wsiąść potem jeden z drugim bez sensownie wysiadają z samolotu. A ta córke to bym wydziedziczyl