Dlaczego TV4 kaleczy tekst Beksińskiego? Dotąd starałem się nie zwracać uwagi na te zmiany (w zasadzie ograniczające się do usuwania co rusz jakichś słówek z oryginalnego tekstu Tomka), ale po ostatnim odcinku naprawdę trudno milczeć. Spieprzyli sprawę zupełnie. Nie będę mnożył przykładów; ale choćby skecz z Hilterem pozbawiony został większości smaczków (np. "stary druhu" zamiast "mein Dicky, stary druhu" albo "Hein... yhy Reginald... masz złą mapę ty głupi krykieciarski Angolu"). Aż się nie chce gadać... Co zrobić? Trzeba się cieszyć z tego, co jest. Daleki jednak byłbym do wyznania miłości TV4, co zrobił już ktoś na tym forum przede mną. Rozumiem, że mogą tu wchodzić kwestie finansowe (tzn. że dzięki owym modyfikacjom nie muszą płacić TVP, która zapewne ma prawa do tekstu Beksińskiego). Mimo to pozostaje pewien niesmak...
Z poważaniem: brygadier Marwood Buc w stanie poczynku
dokładnie. To było conajmniej irytujące. Oglądając i słuchając Pythonów w TV4 przeżywałam niemałe katusze. Przykra sprawa, ale jak to mówią: lepszy rydz niż nic.
Dokładnie to samo wrażenie - czasami by spieprzyć coś dobrego wystarczy 'tylko' troche pozmieniac. Pozdrowienia dla baranow z TV4.
Łatwo jest komuś przyczepić karteczkę, ale zastanów się co Ty byś zrobił? Oryginalnego tłumaczenia puścić nie możesz, a puścić chcesz.
Polecam obejrzenie praktycznie wszystkich skeczów na youtube w oryginale bez tłumaczenia.Można również znaleźć odcinki wyemitowane niegdyś przez TVP.Miłego oglądania,no i słuchania.
Właśnie nabyłem wydanie kolekcjonerskie z wszystkimi odcinkami emitowanymi w angielskiej TV.Są i polskie napisy ,jest i lektor o dziwo gdyż wydanie jest angielskie na rynek brytyjski.pzdr.