szczeze to jak teraz mysle to mi sie przypomina jedno a jak pomysle to zaraz bedze miał na mysli inna scene czy odcinek:D:D
ale to co najczesciej mi na mysl przychodzi to hiszpanska inkwizycja, zabójczy dowcip, skecz o dentystach o biurze kłutni
no móglbym jescze wymieniac !!!

Bardzo podobały mi się odcinek 15 (Hiszpańska Inkwizycja), ale tak naprawdę to wszystkie były genialne i prześmieszne, więc trudno wybrać. Każdy wspaniały!!!

"Bogatym kradnie wciąż i biednym daje-nasz Pan Moore, Nasz Pan Moore"
"Jemy wyłacznie zupę łubinowa,pieczeń z łubinu w łubinowym sosie,rozbimy z łubinu kkoszyczki,jemy łubionwy placek i sorbet, siedzimy na łubinie,spimy na łubinie, łubienm karmimy kota, palimy łubin, nawet ubieramy się w TO cholerstwo!!(...)kot udlawił się łubinem i zdechł"
-skecz o łubinie wymiata ......

odcinek 37 - Dennis Moore :D
odcinek 32 - Wojna przeciw pornografii - z genialnym Palinem jako Panem Patafianem :D "-MÓZG MNIE BOLIIII! Czy..JEST...PAN...LEKARZEM..OD ...MUSKÓW...??!! - NIE!! NIE NIE JESTEM!! ...-TAAAKK !! TO JAAAA!!" :D
odcinek 29 - skecz z domem pogrzebowym
odcinek 15- Hiszpańska inkwizycja :D
odcinek 14 - Ministerstwo, bracia Vercotti, francuzi [Jean Micheal Zapathiqe]
odcinek 9 - Piosenka drwala i skecz pt"Ding dong!"
odcinek 2 - komercyjna przyszłość owczego lotnictwa - także francuzi Zapathiqe
odcinek 3 lub 2 - syndrom ludzi-myszy :D:D:D

to moje ulubione :D:D wszystkie skecze są znakomite, te które tutaj wymieniłam są najlepsze z najlepszych w tych odcinkach :D

Najlepszy jest skecz z restauracją - "Brudny Widelec", papuga i samoobrona przed owocami.

"A teraz, zjadam banana" He, Hee!

trudno mi przypomnieć sobie odcinki, łatwiej mówić o skeczach:
- martwa papuga
- skecz o duchownym uwielbiającym sherry
- zawody o tytuł arystokratycznego głupka roku - oglądając go pierwszy raz dostałem ataku panicznego śmiechu
- dezorientacja kota
- papież Juliusz i Michał Anioł

Wszystkie są genialne, nie mogę się zdecydować :)

Siła prostoty czyli The Fish Slapping Dance ;) A tak poważnie, nie jestem w stanie wybrać jednego, ale szczególnie uwielbiam, jeśli chodzi o skecze, ten o papudze (nieśmiertelny!), How to defend yourself against fresh fruit, Ministry of Silly Walks :D

Pozdrawiam fanów!

Dwa odcinki mogę oglądać na okrągło, nawet oba naraz, każdym okiem odzielnie (przypadłość z okopów). A mianowicie są to: ten z braćmi Pirania (jeż Podkręcony Ziutek... no przecież wybaczcie, moi drodzy :D... niech mi ktoś przygwoździ głowę do podłogi) i Michael Ellis ("God bless you alles", zresztą ten odcinek położył mnie już przy przeskakujących numerach pięter, zaraz za tablicą z rozkładem asortymentu... dalej tylko rewelacja, reanimacja, respiracja, rehabilitacja, refleksja(?), relanium(???)...)
A całą serię to aplikuję sobie systematycznie, bo chirurg plastyczny powiedział, że z moimi zajadami nie da się już nic zrobić.