Serial jest z pozoru kolejną próbą ujarzmienia tematyki zbrodni w spokojnym miasteczku, ale w fabule nie chodzi tylko o morderstwo.
Bohaterowie serialu pochodzą z różnych grup społecznych, które nie zawsze żyją ze sobą w zgodzie, przez co w serialowej rzeczywistości powstają spory ideologiczne i drobne dramaty jednostkowe.
Twórcy dobrze poprowadzili narrację i dali widzowi wybór w osądzie "kto jest zły, a kto dobry". Pomimo dłużącej się momentami akcji, serial może wciągnąć, ale tylko jeżeli spróbujemy dostrzec inne wątki, takie jak konflikt młodego pokolenia ekologów ze starymi górnikami poświęcającymi się dla fachu lub dramat jednostek pozornie doskonałych.
+: świetne zdjęcia pokazujące kopalnie odkrywkowe; tajemnicze postaci; ciekawa wielowątkowa fabuła i niespodziewane zakończenie
-: akcja ciągnie się w trakcie odcinka i przyspiesza na końcu; brakuje rozwiązań niektórych wątków
To jest właśnie najciekawsze w tym serialu. Agresywne wydobycie węgla brunatnego, które zniszczyło Łużyce PLUS losy słowiańskiej mniejszości, która w NRD wcale nie miała lżej niż wcześniej PLUS problemy wschodnich Niemców po "zjednoczeniu", które de facto było bezlitosnym wchłonięciem. Fascynujące tło dla zagadki kryminalnej. PLUS bardzo dobre aktorstwo (także dwóch polskich aktorów Gregorowicza i Dyszewski; wydaje mi się, że obaj urodzili się za granicą, ale przynajmniej ten pierwszy mówi biegle po polsku).
Jak dla mnie bardzo dobry serial, daj panie borze choć w połowie takie u nas