Już po... Powiem tak - dla mnie rewelacja. Lubię czasami obejrzeć takie trudne "kino". Kawał dobrej mini-dramy ;)
Po Twoim opisie to aż chyba "rzucę okiem " na ten serial ;) Takie króciutkie te odcinki 16 min.?
Lubię tą aktorkę główną ;)
Tak, 9 odcinków po 15 minut :) Faaajny, choć zero w nim cukierkowatości i romantycznych "uniesień"...
Również polecam! Dużo emocji, dużo wzruszeń, smutków, żali z minimalną nutką romantyczności. Bohaterowie przypadli mi do gustu, główny bohater - psychopatyczny, ale z czasem poznaje się nieco jego motywy (aczkolwiek powinien się leczyć, jak dla mnie), kobieta - wspaniała, cudowna, kochała mimo przemocy i wulgarności, miała syndrom ofiary, bita i poniżana wciąż akceptowała swoje miejsce. Świetna historia!!!! Nie jest mdła, ani cukierkowana, nic z tych rzeczy. Prawdziwy melodramat.