Jakie są wasze wrażenia po drugim odcinku ? Oczywiście dla mnie najlepszy moment z Toph.
Większość odcinka była według mnie bardzo emocjonalna. Fajne było to zdjęcie Aanga u tego gościa
:D
Tak, zdjęcie Aanga to było idealne streszczenie całej jego Legendy :D
Nowy sezon bardzo ładnie się rozkręca, wszystko wskazuje na to, że największym wyzwaniem będzie oczywiście stawić czoło samej sobie, jednak ciągle zastanawiam się, czy Avatar State Korra którą widzi (just)Korra, jest w jakiś sposób materialna?
Mi się wydaje, że ta Korra w stanie avatara to może być na tej zasadzie, że jakby "wyszła" z Korry czy coś. W każdym razie to chyba nie jest tylko wizja. Jest to trochę dziwne, ale może bardziej to kiedyś wyjaśnią.
Odcinek bardzo fajny, przyjemnie się oglądało. Cały czas panowała atmosfera tajemniczości, ale faktycznie emocje można było odczuć, niemoc Korry i jej borykanie się z traumatycznymi wspomnieniami były dość wzruszające. Wizja (albo i nie) stanu awatara jest bardzo interesująca. Ciekawe były też duch w postaci małej Nagi i walka treningowa, jak z pierwszego odcinka. Toph bardzo przypomina Hamę, niech jeszcze tylko zacznie używać bloodbendingu i będzie git:)
no kapitalnie! nie spodziewałem się Toph już w drugim odcinku. uhuhu! co to będzie za tydzień!!
Przepraszam, może głupie pytanie, ale jak obejżeć odcinki?
Na nickelodeon wyskakuje błąd że nie może byc upubliczniony w mojej lokalizacji a na polskim nickelodeon nic nie ma..
Jeśli macie jakiś link do innej strony proszę o pomoc dziękuje..
Pobierz Google Chrome i pobierz rozszerzenie Hola - ono umożliwia oszukanie blokady regionalnej ;)
Świetny odcinek. Mój osobisty faworyt w Legendzie Korry. Po pierwsze przez sentyment do "Zuko Alone" z którym widać wiele podobieństw. Są retrospekcje, zagubienie, motyw podróży, ukrywanie tożsamości... Sam tytuł!
Po drugie pojawia się na końcu Toph. Ta scena była jak tysiąc noworocznych fajerwerków pod czaszką. BOOM! Uwielbiałam ją w ATLA.
Po trzecie Korra zmagająca się z niepełnosprawnością (na szczęście tymczasową) wzbudza wielką empatię.
Po czwarte półrealne halucynacje to genialny pomysł. Ten wątek po pewnym namyśle przypomniał mi książkę "Czarnoksiężnik z Archipelagu". Założę się, że tamta "druga Korra" to pewna część "pierwszej" z którą się w końcu połączy. (taka tam tylko teoria)
Po piąte zdjęcie Aanga na tamtej wyspie. Ręce opadają. Sama bym lepiej nie streściła tej postaci. Bezcenne.
Jak znajdę z polskimi napisami to zrozumiem lepiej niektóre dialogi i ca pewno coś jeszcze się znajdzie, ale i tak: CUDEŃKO! ;-]