Nie wiem jakim cudem to powstało, jak cudem Hawley dostał tyle swobody, mógł przelać swoją kreatywność dokładnie w taki sposób jaki chciał. Cudownie jednak, że tak się stało. Kocham, kocham, kocham od lat wciąż tak samo mocno. A nawet mocniej teraz kiedy tak brakuje kreatywności w kinie superhero i MCU przede wszystkim tak bardzo niewiele ma do zaoferowania w tym względzie.