W ostatnim odcinku, kiedy Danny wpadł w szał jego twarz zlała się z rysami Lenny i... ja w tej mieszance dostrzegłam usmiechajcego się Potworza. Tak więc, wygląda na jego kolejną osobowość.
Albo swego rodzaju słabość, ograniczenie, które sobie materializuje David, i które go zżera od środka.
Dotąd nie wiadomo, ale dam Ci mały spoiler z komiksów.
Oryginalnie mocą Legionu jest właśnie schizofrenia. Ma on tysiące różnych, próbujących przejąc kontrolę osobowości, a każda z nich ma inną moc. Niejako te osobowści to prawdziwe, żywe istoty, a nie wytwór umysłu.