W sumie mi też , w innych serialach nie znoszę jego postaci, ale ten Przemek Karski w jego wykonaniu ma jakąś osobowość. I zauważyłam, że tutaj nie będzie grał jakiegoś nagminnego podrywacza, czy kogoś w tym stylu. Choć mam wrażenie, że powoli postać Alicji zaczyna schodzić na dalszy plan. Już ogólnie nie prowadzi swoich operacji w taki sposób jak kiedyś. Już nie jest taka nie omylna i podczas operacji robi się strasznie nerwowa, nawet nie jest już wstanie wytrzymać do końca. Mam wrażenie, że nie długo w serialu tym najlepszym lekarzem okaże się ten Przemek i ogólnie zaczną pokazywać jego historię, tak jak wcześniej robili to w przypadku Alicji.
Mnie Szyc denerwuje, coraz więcej go pokazują i mam wrażenie że jego postać będzie jedną z głównych w serialu. Nie lubię tego aktora jest go za dużo wszędzie i każdą rolę wg mnie gra tak samo. Postać Przemka nie budzi mojej sympatii wydaje się przemądrzały i coś za bardzo klei się już do Alicji. Wolę żeby Ala była z Andrzejem chociaż mógłby mieć więcej charakteru bo jak narazie to flaki z olejem ;)
A ja bym wolała żeby nowym facetem Alicji został ktoś, kto ma taki bardziej luźny charakter, tak jak Maks. Bo z tym Andrzejem to to wygląda jakby wracała do podobnego schematu jak z Florczykiem. Tam było potrzebuję faceta, który zastąpi mi ojca. Z Maksem taka prawdziwa bez warunkowa miłość i zaufanie, choć na tym trochę się przejechała. A z tym Andrzejem by było tak, potrzebuję faceta, który zastąpi mi ojca, mojego, nie mojego dziecka. Choć jej facet powinien być jednak odpowiedzialniejszy od tego Bartka motocyklisty, bo gdyby wybrała go zamiast Maksa, to po tym, co się później okazało z tą mafią, to trudno powiedzieć jak długo mogłaby zostać w Copernicusie. Jeśli chodzi o tego Przemka, to na razie jest dość nieznaną postacią, ale w jakiś sposób nawet pasowałby do Alicji. Jest chyba od niej młodszy i jak już coś wspomniał, wie jak to jest kogoś stracić, później odzyskać, a później znowu stracić kogoś. Ma jakiś taki swego rodzaju charakter, który by pasował do charakteru Alicji. Ale jak zakładam każdy byłby bardziej zadowolony gdyby Przemka nie grał Szyc, tylko jakiś zupełnie inny aktor.
Ja tam lubie Szyca, nie jest jak flaki z olejem :) Ale powiedzcie mi, czy jaki bierzecie autostopowicza to też dzielicie się z nim butelką wody?! i to lekarka .. to był idiotyzm.
Z odcinka na odcinek stwierdzam że wątek Przemka jest wyjątkowo naciągany, nudny i po prostu żenujący. Mogli sobie darować tą postać i więcej pokazywać Leona, Beata czy dyrektor Bosak z Krzysztofem. Ta seria jest najsłabszą z dotychczasowych i mam nadzieję że ostatnią ..
Z tego co ja kojarzę to planują jeszcze przynajmniej jeden sezon. Co do Karskiego i w ogóle Szyca to według mnie scenarzyści zrobili przynajmniej jedną dobrą rzecz: nie swatają Karskiego na siłę z Alicją. Wtedy to już by było bardzo schematycznie i nudno. A co do tego, że mogliby pokazywać więcej Leona, Krzysztofa i Elżbiety to pełna zgoda. Właściwie to ten sezon powinien się kręcić głównie wokół Bosak i jej kłopotów w pracy, bo tyle o tym trąbili w zapowiedziach i...co? Jeden, dwa odcinki i już będzie po sprawie? Bez sensu.