I znowu serial o bananowych ludziach i ich bananowych problemach.
Proponuję, niech nakręcą serial policyjny w podobnym sosie. Na pewno zdetronizuje Ptibulla. Albo serial o politykach, to dopiero będzie szał! Wszyscy będą ładni, piękni i dobrzy, a wszystkim będzie żyło się lepiej :)
Widać widzowie tvn lubią oglądać taki oderwany od rzeczywistości erzac, który serwuje alternatywną rzeczywistość. Nie miałbym nic przeciwko, gdyby było to porządnie zrobione. Średnia oglądalność w okolicy 3 mln widzów? Ja wysiadam :)
Coś w tym jest ten szpital wygląda jak by był nie z tej ziemi (jeszcze lepiej niż w Na dobre i na złe), nikt nie umiera, każdy zostaje wyleczony ... istna sielanka.
Obejrzałem wykorkowała bo została źle zdiagnozowana, gdyby ją od razu otworzyli to by przeżyła. W tym przypadku Alicja była tylko asystą i to nie z jej winy panna osierociła córkę.
Dalej podtrzymuję swoje zdanie ten serial to PROPAGANDA mająca na celu odwrócenie ludzi od rzeczy ważnych.
No widzę, ale co ma do tego ten serial?? Przecież każdy wie, że to nie rzeczywistość, to tylko filmowa fikcja.
A no ma TVN słynie z propagandy i z robienia ludziom wody z mózgów ten serial jest tego świadectwem. Ciekawe co by się stało jak by TVN nakręcił serial o lekarzach który pokazuje bagno dzisiejszej służby zdrowia, brak funduszy, kilometrowe korki, pijanych lekarzy, nagminne pomyłki lekarzy, eutanazję.
Tylko, że na tym polega logiczne myślenie, że człowiek odróżnia co jest fikcją a co rzeczywistością. To co opisałeś jest właśnie naszą szarą, smutną rzeczywistością, którą znamy na co dzień. Natomiast ten serial pokazuje szpital jaki chcielibyśmy, żeby był. Podobnie jest z Na dobre i na złe. seriale mają to do siebie, że pokazują nam coś innego co jest w rzeczywistości i dlatego chcemy je oglądać. I to nie tylko w serialach tvn-u, ale innych stacji podobnie.
A nie sądzisz że już za dużo powstało tych filmów o lekarzach w których wszystko jest tak po "bajkowemu" i pora już nakręcić coś realnego ?
I chciałbyś oglądać taką zwykła szarą rzeczywistość jaką masz na co dzień??
I o jakie seriale Ci chodzi, że niby jest tak ich dużo?? Zresztą niech kręcą nie mam nic przeciwko skoro są ludzie, którzy chcą to oglądać, to powinny takie seriale powstawać, ale co do tego konkretnego serialu to cieszę się, że jest jaki jest.
Tak chciałbym oglądać tą naszą szarą rzeczywistość, może taki serial ukazując bagno naszej służby zdrowia zmienił by choć troszkę ją ?
Co się tyczy seriali to chodzi mi o Lekarzy i Na dobre i na złe i zdaje mi się że miał powstać jeszcze jeden Chirurdzy (czy jakoś tam) z Ewą Błaszczyk. Dodać jeszcze do tego amerykańskie seriale ER, DR House, Trauma, Chirurdzy to trochę za dużo tych seriali medycznych w TV.
Tylko, że zagraniczne seriale to już nie nasza wina jest;)
Myślisz, że taki serial, by naszą rzeczywistość choć troszeczkę wpłynął?? Szczerzę wątpię, że cokolwiek może wpłynąć na tych co tym kierują...;/
Bagno dzisiejszej służby zdrowia, brak funduszy, kilometrowe korki, pijanych lekarzy, nagminne pomyłki lekarzy, eutanazja to są ważne rzeczy.
Sądzę, że zamysł mieli dobry. Aktorów też ciekawie dobrali. Faktycznym problemem są trzy rzeczy: 1. dialogi + niewyraźne wymawianie swoich kwestii, 2. szpital, który nie przypomina szpitala, 3. brak pomysłu na przypadki pacjentów i nieumiejętne ugryzienie tematu.
Faktycznie nikt nie umiera, każdy nagle zostaje wyleczony dzięki Alicji. Odcinek trwa 40 minut, a ja mam wrażenie, że nic się nie dzieje. Podobają mi się jednak zdjęcia, muzyka też jest całkiem niezła. Nie powiem, że nie, bo bardzo licze na ten serial. Wierzę, że będzie to jakiś przełom i zaczniemy kręcić coś lepszego niż Na wspólnej, Klany, Dlaczego ja? i tego typu rzeczy, oczywiście nikomu nic nie ujmuje.
Jeżeli chodzi o te 3 rzeczy to bardzo fajne podsumowanie. Świat oderwany od rzeczywistości, dialogi, udawanie serialu medycznego - nic dodać, nić ująć. Sam nie wiem, co bardziej ciąży - dialogi czy całkowite rozjechanie się z rzeczywistością. Myślę, że jednak to drugie, bo to oddziałuje na każdy inny element.
Na udźwiękowienie w polskich produkcjach zawsze klnę jak szewc :) Mamy świetnych operatorów filmowych, kompozytorów, ale dźwiękowcy...
Nie pokładałbym w produkcjach TVN szansy na przełom. Ostatni serial, który im się udał to "Odwróceni". Nawet jak mają jakiś fajny pomysł to wykonanie woła o pomstę do nieba, albo produkcja się rozbija o fatalną obsadę. Mieli kiedyś taki serial z Adamczykiem, klimaty sci-fi, archiwum X, spiski, szmery, bajery - wydawałoby się murowany hit, a wyszła kupa jak zwykle. "Naznaczony" to się nazywało, musiałem sprawdzić. Polubiłem dwójkowy "Paradoks". Serial ma masę niedoróbek, jest do czego się przyczepić, ale w odróżnieniu od "Lekarzy", nie można o nim powiedzieć, że jest nijaki. Zdecydowanie jest jakiś. To jest coś innego. Na szczęście, za niecały tydzień ruszają seriale w USA :) A za 2 tygodnie "The Walking Dead"
Jeszcze dodam, że nie rozumiem polityki TVN. Na całym świecie panują pesymistyczne nastroje społeczne, a ten nam serwuje kolejna bajkę o kopciuszku, gdzie wszystko lśni, a jedyne problemy jakie mają bohaterowie to problemy sercowe. Do mnie to nie trafia.
Wiesz... w Stanach cw i usa wybierają dobre seriale i je wyświetlają, czyli można. Właściwie wszystkie seriale, które na chwilę obecną oglądam, są emitowane przez te stacje. Polacy bronią się jak mogą, przed porównywaniem Polski do krajów zachodnich, ale trzeba zacząć to robić, również w kinematografii ( różne działy ), bo dzięki temu może w końcu polskie produkcje się polepszą. Oczekujmy fabuły, FABUŁY(!), dobrego aktorstwa, dobrej pracy kamery, dobrego udźwiękowienia itd. Oczekujmy tego i bojkotujmy i krytykujmy to, co jest kiepskie. Dlaczego po pojawieniu się Dlaczego ja? nagle powstały Trudne sprawy i Ukryta prawda ( nie wiem w jakiej dokładnie kolejności to się pojawiało, ale to nie jest ważne ). Dlaczego my, Polacy, potrafimy robić tylko takie gnioty. Detektywi,Sędzia Wesołowska, Sąd rodzinny.. itd. Wyliczać można tego sporo, ale po co. Nie oglądam polskiej telewizji, bo odkąd żyję, zawsze polskiego odbiorcę traktuje się jak Idiotę, któy zadowoli się byle czym, np. w trakcie jedzenia obiadu czy kolacji.. a Polak, wbrew złudzeniom to nie Idiota. Dlatego oczekuję czegoś od tvnu, bo ma możliwości, tylko mądrych głów brak, a szkoda. Tvp? Jedyną na moje oko ciekawą produkcją jest Ojciec Mateusz, mimo, że to nie jest serial, gdzie można go robić po 8 serii, a niestety polski producenci tego nie pojmują.. Drodzy Scenarzyści! Czemu niszczycie każdy dobry pomysł? Sukces serialu w 75% leży w waszych rękach.
Programy typu "Dlaczego ja?" to nie jest polski format, tylko niemiecki wynalazek. Małpujemy to co najgorsze z Zachodu, myślę, że tak jest wszędzie, to nie jest jakaś polska specjalność. Przez 20 lat jak mamy prywatne media stacje urabiały widza przyzwyczajając go do coraz większego chłamu. W pełni się z tobą zgadzam, że Polak nie jest głupi. Wystarczyłoby na miesiąc, dwa odciąć ludzi od telewizji, żeby po powrocie przestali akceptować to, co ta nam obecnie serwuje.
Nie mówię, że Dlaczego ja to polski pomysł. Niewiele jest seriali, które są w pełni polskie. Miałam na myśli to, co i Ty napisałeś, czyli, że bez sensu kopiujemy to, co stworzyli inni.
na trupy przyjdzie pora! wg mnie jeden z ładniej nakręconych seriali w Polsce. Fabuła sie rozkręca. Ludzie, nie można po serialach oczekiwać, ze w 1 odcinku będzie juz szał i ostra akcja... Trzeba aktorów przedstawić, dać im pobyć, zarysować wątki...
W tym serialu podoba mi sie po 1 to, ze krecony jest w Toruniu - nigdy nie byłam a teraz mam ogromna ochotę
po 2 scenografia jest realistyczna, organy wygladaja jak organy, krew jak krew, a szpital... no nie wiem czemu macie takie zdanie o służbie zdrowia ale my serio mamy nowoczesne szpitale, które TAK wyglądaja ;) nie wszystkie maja ppłytki biało-czarne i są bure (jak w tym serialu pokazano szpital w Warszawie)
po 3 aktorzy - Stenka, Koman, Rozdżka, nawet Małaszyński - swietnie do siebie dobrani :)
Chyba wolałabym by wyglądał jak psychiatryk z horrorów.. Nie ma tu w ogóle klimatu. Serial nazywa się "Lekarze" a bliżej znamy tylko Alicję. Wczoraj był 4 odcinek. Myślę, że to już pora na stawianie pierwszych ocen. Serial medyczny ma trzy wyjścia: koncentrowanie się na wielu chorych i szybki przebieg akcji jak w ER, koncentrowanie się na jednym pacjencie z trudną przypadłością - jak House, lub przedstawienie losów lekarzy i koncentrowanie się na ich życiu. W Lekarzach nie mamy póki co nic z tych 3 punktów. Najbliżej jest nam przedstawiona Alicja i teraz minimalnie bardziej p. dyrektor. Dla mnie, mimo że bardzo licze na ten serial, jest tu o wiele za dużo chaosu i przypadku.. Po prostu = brak pomysłu.
nie rozumiem Małaszyński się świetnie broni? on jest świetnym aktorem czy wam się to podoba czy nie wchodzicie na jego stronę dyskutujecie o innych uważacie że nie jest w waszym typie tu nie zaglądajcie . Proste tak samo z serialem nie podoba się są inne po co kłapać bez sensu.. żaby się wzajemnie przekonywać co innego myślisz co innego piszesz poco. bez sensu.
A widzisz z ostatnim akapitem sie z Tobą nie zgodzę (tzn. nie zamierzam Cię nawracać na ten serial, oglądaj co chcesz, chcę tylko wyrazić swoje zdanie). To, że na świecie są pesymistyczne nastroje nie oznacza przecież, że to samo musimy oglądać w telewizji.Ja po całym ciężkim dniu chcę się odstresować i właśnie dlatego lubię takie seriale, które są lekkie, łatwe i przyjemne. Nie rozumiem też tego, że nie wiadomo czego się wymaga od tego serialu, on ma być taką rozrywką odstresowującą a nie jakimś mega ambitnym serialem. Mi się od razu lepiej na duszy robi jak go oglądnę. Nigdy też nie rozumiałam fascynacji ludzi poświęcaniem czasu na krytykowanie seriali, które i m się nie podobają, no ale nie muszę tego rozumieć;)
Nie oglądam człowieku. Widziałem jeden odcinek i mi wystarczy. I tak, mogę się na temat tego serialu wypowiadać.
Mieli dobry pomysł ale wyszło co wyszło :( Mnie po tych czterech odcinkach najbardziej nie podoba się postać pani dr Szymańskiej która jest chirurgiem a na wszystkim się zna, jest najlepszym ortopedą, psychiatrą i kardiologiem tylko patrzeć jak będzie najlepszym neurologiem, ginekologiem i Bóg wie jeszcze kim.
Aktorzy rzeczywiście trafnie dobrani (Bobrowski i Koman jak zwykle genialni), klimat jest, ciekawe krwisto-flaczaste operacje są, ale czegoś mi w tym serialu brakuje ... hmm sam nie wiem czego ale coś brakuje ?
Kocham Bobrowskiego, ale w tym serialu jest mdły jak flaki..
Ja oglądnęłam 5 odcinek i wiem, że serial sie rozkręca, po prostu ;) a Alicja myli się i wcale na wszystkim nie zna.
Ok pierwsza pomyłka od czterech odcinków (chciała zamknąć pacjenta który krwawił) oby tak dalej lekarz to nie Bóg. Mam nadzieję że ta tendencja że wszędzie jej pełno (jest na szpitalnym oddziale ratunkowym za chwilę na ginekologii, następnie na kardiologii, pokaż mi w którym szpitalu lekarz z uśmiechniętą po pachy twarzą śmiga cały dzień po oddziałach ?) będzie zanikać.
Co się tyczy Boberka to widocznie ta rola ma taka być (poważny lekarz ginekolog, a od piątego odcinka pewnie będzie jeszcze bardziej poważny bo przecież został ordynatorem ginekologii).
jak widze wyfiokowanego Malaszynskiego mowiacego " a potem zrobimy sobie obchod" albo " siostro,morfina".... no blagam.....
IMO, dokladnie to samo rzucilo mi sie w oczy. Znowu tvn owska salonowa bajeczka totalnie odrealniona i co gorsze infantylna
Zreszta 99 % polskich seriali to parujace kloce. Najbardziej rozwala mnie ta niesmaczna kaszanka o nazwie "szeryf Alex " czy tam komisarz, ktorego bohater, 20paroletni inspektor o wygladzie szczyla spod gimnazjum w otwocku przezywa co odcinek przygody niczym staś w pustyni i puszczy. Serial na miare mozgow koncowki szkoly podstawowej, poczatku gimnazjum.
Wylania sie smutny obraz widza (bo nie cwanego aktorzyny zarabiajacego na produkcji kokosy), jak wiadomo przekaz realizowany jest pod zapotrzebowanie a widocznie takowe istnieje na gnioty tego pokroju. Co z tego wynika- Az wstyd sie przyznawac ze koegzystuje sie w spoleczenstwie z takimi, nie ubierajmy w slowa, debilami.