Witaj !
No ja też się rozczarowałam oglądając ostatni odcinek ale w sumie niektórzy się ucieszyli bo Maks i Alicja są razem .Teraz z zniecierpliwieniem czekam na trzeci sezon i mam nadzieję , że sytuacja się poprawi ;p A właśnie wiesz może kiedy się zacznie ?

ponoc za niedlugo

a tak o milimetr dokładniej xd

Oooo, tak teraz wypatrzyłam, że Fimweb podaje 3.września jako start 3.sezonu. Nie takie znów "niedługo". :(

No cóż mogło być gorzej trzymam kciuki za trzeci sezon :D

z tego co czytałem na necie, to ta blondyna z Somalii ma namieszać w życiu Maksa, i trochę będzie lipnie :(

Głowa do góry xd

Znóóóóów? Dwa odcinki sielany, 10 odcinków maniany ;/

Noooo, już trochę przeginają z tym serialem, nie które wątki są głupie jak ten lesbijski wątek, a to wszystko dla oglądalności tak wymyślają bez sensu

Słuchajcie :P Ale ma być jeszcze 13 odcinek przecież 12 nie byl finałowym :P

ale na TVN Player możesz obejrzeć już 13 odcinek i a tym jest mowa tutaj :)

Ahaaaaa no tak zapomniałem że oglądałem 13 odcinek na tvn player XDDDD Myślałem że 12 :P Sorki za zamieszanie XDDDD :)

To był przeciętny odcinek, niestety przeciętnego drugiego sezonu. Robi się z tego telenowela w stylu Na dobre i na złe. A gdzie emocje, napięcie, dramat.

Heh ;/ już myślałam , że jeszcze jeden odcinek w którym będzie jakaś zmiana czy tak zwane boom ! :D
Co do robienia się z tego telenoweli to z przykrością musze powiedzieć że mam podobne odczucia ...

Dramta byl, gdy w koncowe umieral kolega tego lekarza.

*Dramat

Olbrychski przepraszał Maksa i Alicję z miną jakby co najmniej odgrywał przed nimi coś Szekspira...a te powłóczyste spojrzenia Alicji, dramat w oczach Maksa.....a jeszcze Alicja zamiast cieszyć się, że jej się chrześniak urodził to zrobiła minę jakby urodził się martwy i w dodatku z pięcioma nogami......okropny odcinek.

Prawda, prawda! Ale cóż, Olbrychski to aktor teatralny i może to dobrze, że nie gra tak, jak nasza serialowa polska śmietanka, a wnosi element "starej szkoły" nawet do serialu.

Zrobiła taką minę, bo dowiedziała się, że Józek zmarł. Tak myślę, bo kiedy Maks wszedł z Jivanem to pokręcił przecząco głową na znak, że Józek nie żyje. No i Alicji raczej zrobiło się smutno, przynajmniej tak mi się wydaje.

Najlepsze jest racjonalne myślenie Alicji, która dostała niepowtarzalną propozycję ze Stanów i dzięki niej stałaby się jedynym polskim lekarzem, który będzie umiał posługiwać się tym robotem.. A ta zamiast myśleć o przyszłości i karierze, wraca do Maksa, faceta, który nie był w stanie jej zaufać, kiedy o straszną rzecz oskarżała jego ojca i na dodatek uciekł do Somalii na jakiś czas.. Nie wiem czy to jest normalne. Mam 19 lat i nie byłam w jej sytuacji, ale nie wiem czy dojrzali ludzie tak robią.. Co innego gdyby miała męża i dzieci, a nie jakiegoś chłopaczka, a między nimi często dochodzi do różnych wzlotów i upadków. Swoją drogą to tylko PÓŁ ROKU, śmieszne. Wiem, że to serial, ale jestem pewna, że ludzie w rzeczywistości również przekładają uczucia nad pracę. Może to ja jestem dziwna, może i powinno się tak to załatwiać, ale ja bym chyba postąpiła inaczej. Gdyby mężczyzna naprawdę kochał kobietę, to pozwoliłby jej na ten wyjazd, a nawet nakłonił ją do tego, to wielka nobilitacja. Przecież to nie jest tak strasznie długo. Ale co tam! To serial. Fabułę ma fajną, to nic, że przerysowaną z 'Grey's Anatomy', ale niektóre wątki w nim są tak denerwujące, że nie mogę. Swoją drogą jestem ciekawa trzeciego sezonu, jak to wszystko się rozwiąże i takie tam :)

No heeej, ale przecież Orda poleci do Stanów i jak wróci to jej powie jak to robić. ;) Haha!

Wydaje mi się, że on chyba jednak nie pojedzie. Czytałam gdzieś, że będzie miał wypadek na motorze i będą walczyć o to, aby miał sprawną rękę.

Nie chodzi mi konkretnie o to, tylko po prostu Alicja wszystko przyjmuję zbyt emocjonalnie. A praca lekarza, chirurga wymaga realizmu i racjonalnego myślenia, a nie wiecznego emocjonowania się. No dobrze, nieważne, może się nie znam :)

Wydaje mi sie ,ze podjela taka decyzje ,bo przeciez widzowie nie ogladaliby juz 3 serii. W drugiej serii nie było Maksa, w trzeciej nie byloby Alicji.. wiec kiedy ta milosc ma przezywac wzloty i upadki :p Gdyby to bylo rzeczywiste zycie, bez widzow przed telewizorami, to pewnie by tam pojechała :P

No w sumie racja :)

strasznie nudne, mdłe i cukierkowe zakończenie sezonu, jedyny plus za to, że pokazali dramatyczną scenę śmierci kolegi Jivana. Jestem zdania, że każda seria powinna mieć jakieś emocjonujące, trzymające w niepewności, może dwuznaczne, zakończenie...

O, dokładnie. Zgadzam sie w 100 procentach:)

W 3 sezonie pojawi się Boczarska za pewne, porzuci męża dla Maksa i z miłości z Alicją nici jak się dowie co się między tamtymi działo w Somalii... Na bank będą jakieś takie problemy ;-)

Scenarzyści próbują komplikować fabułę, ale przecież i tak wszyscy wiedzą, ze Alicja i Maks będą razem.

Częsty schemat - poznają się (od razu widać między nimi chemię), flirtują, krótko są razem szczęśliwi, potem coś się psuje (pojawia się inny facet, inna kobieta), ale miłość zwycięża i główni zakochani wracają do siebie :D

Trzeci sezon jest kręcony od połowy kwietnia. Premiera już 2 września o 21:30 w TVN. A to moja opinia o dwóch ostatnich odcinkach:
http://www.filmweb.pl/serial/Lekarze-2012-635863/discussion/Odcinek+12+i+13.,222 0365