Przytrafiło mi się obejrzeć kilka odcinków z kuzynką.I doszłam do wniosku że tak naprawde nie jest edukacyjny.Wpaja małym dzieciom jakieś bzdury,bzdety...głupoty jednym słowem.To propagowanie zdrowego trybu życia jest robione w jakiś ekstremistyczny sposób.Niektóre sytuacje,które tak naprawde nie są negatywne,są poprostu piętnowane.W tym programie odpoczynek po dniu ciężkiej pracy jest "niestosowny",a zjedzenie ciastka czy loda,raz na ten przysłowiowy "Ruski rok" jest czymś w rodzaju zbrodni.Rodzice niepowinni pozwalać swoim pociechom oglądać tego czegoś.Ponieważ to odmóżdża.A zamiast pozytywnych,wpaja negatywne wzorce.
A później dziecko będzie starało się powtórzyć wyczyny swojego idola i skręci kark.
trochę racja. Sportakus nie chce wakacji np. Po czymś takim dzieci pomyslą, że wakacje sa złe, a to przeciez najwieksze błogosławieństwo w roku! Wakacji każdy potrzebuje.