zgadzam się w 100%, nawet głos ma zawsze jakby szlochała - irytujące strasznie
oglądam teraz drugi sezon i niestety ale Frankie stała się najgorsza, masakra jak ta postać sie zepsuła.
No to niestety wszystkie jej córki to porażki..
Zgadzam się. Jakbym miała takie córki, to zabiłabym się, albo oddałabym je do domu dziecka. Wieczne problemy o byle co, ciągle nadąsane miny. Nic jej nie pomagają, te małe pyskate pijawki. Podziwiam cierpliwość Sam.
No i jeszcze ta matka, która ma najgorsze odpały. Także biedna Sam jest otoczona przez stado dzikich kobiet, przez, które co odcinek dostaje załamki..Przynajmniej ma kilku spoko męskich przyjaciół jak Rich czy Jeff.