Naturalnie nawet na końcu musieli wplątać wątek homoseksualny nawet wśród chłopców. Do tego oczywiście czarny rycerz bohaterem, żółta rycerka Chinka zdrajczynią. Nudne to już.
Ciekawa jestem dlaczego innych/ w tym mnie/ to w ogóle nie razi. Może już inna generacja;)