Na szybko po seansie.
Pewnie wiele rzeczy wyjaśnią w przyszłych sezonach, ale jest tego tak wiele że aż biją po oczach.
Poza irytującymi bohaterami i decyzjami mógłbym wskazać:
1. Klucze: głowy, wyglądu, korony, drzwi. Tylko one są istotne dla fabuły. Reszta zbędna.
2. Czym był klucz do drzewa ze wspomnieniami...
Słaby, nawet jak na serial dla młodzieży. Postępowanie czarnego charakteru tak nielogiczne, że głowa boli. Podobnie zresztą jak wszystkich postaci. Całość sztuczna na maxa, drewniana gra aktorów, kilkukrotnie nagrane sceny posklejane nieudolnie w jedną, co widać po pozycjach i minach aktorów. Sama historia...
Jestem w 3 odcinku, co odcinek morderstwo - pierwszy pistolet, drugie uduszenie w łóżku podczas "prawie" uprawiania seksu i trzecie wrzucenie pod pociąg dziecka? Ja pierdziele co my robimy dzieciom z głowy - papkę. Później się dziwimy, że małolaty strzelają, zabijają się, gwałcą ... Ja kuźwa w tym wieku oglądałem...
Czy waż ten serial też kojarzy się z serią książek "Ulisses Moore"? Rodzina wprowadzająca się do starego dworu gdzieś w małej mieścinie nad morzem, znajdują magiczne klucze, odkrywają ich zastosowanie i walczą ze "straszną panią" która chce im te klucze odebrać. A wszystko jest owiane w okół poprzedniego właściciela...
więcejWiem że lektor ma inne teksty niż napisy, ale większość rzeczy zachowuje sens. Ale w tym odcinku wyłapałem coś super głupiego. Jak matka pyta się tej czarnej, skąd ma te ślady. To Lektor mówi że zrobiła to z innymi, po śmierci rodziców(WTF) powinno być Przyjaciół.
A jedno z drugim w parze iść nie powinno. Byłam ciekawa kolejnych odcinków, jednak absurdalność scen i sytuacji powodowała, że poważnie zastanawiałam się nad kontynuacja oglądania. Dałam radę dotrzeć do ostatniego odcinka, który był wisienka na tym kwaśno -słodkim torcie. Był ciosem łopaty prosto w łeb... Zero...
Odradzam ! Pierwsze 3 odcinki ciekawe,wkręcają fabule i...wtedy się zaczyna...
Ja wiele rozumiem, wiele wybaczyć umiem, mogę przeżyć te "oskarowe" role niektórych aktorów, ale ten scenariusz... Sękate drewno! Mniej drewniana jest hałda drewna przed tartakiem w sezonie niż ten scenariusz! Im bliżej końca tym więcej...
Jestem na S01E03 i postać Kinsey jest grana dokładnie jak Lisa z The Room xD Młoda aktorka wydaje mi się być mega sztywna, a jej wypowiedzi napisane w nienaturalny sposób. Jak w trzecim odcinku wypaliła w połowie rozmowy "I don't want to talk about it" to już zupełnie mnie rozwaliło xD
Serial miał fajny pomysł i nawet ma dobre momenty. Trzeba jednak lubić gdy głównym motorem napędowym historii jest głupota i niekompetencja bohaterów. Uczciwie - obu stron konfliktu, ale wciąż. Może to być próba wprowadzenia "realizmu" do opowieści w której do walki z siłami nadprzyrodzonymi zmuszone zostają dzieci....
więcejGłowni bohaterowie bardzo nieporadni. Nie potrafią ze sobą logicznie rozmawiać, krzyczą do siebie i obrażają.
Najmłodszy bohater irytujący, jego stękający głos i zachowanie doprowadza do szewskiej pasji.
Fabuła i klimat filmu zachwycający natomiast widać wiele niedociągnięć.
Gdyby był bardziej spójny i chociaż...