Beznadziejne anime o pseudo grze mmo. Czemu? 
1. Super gra mmo, mega popularna na całym świecie. Grafika? Wszędzie taka sama, porzucone 
drogi/miasta, które opanowały rośliny. Może i dalej świat jest bardziej zróżnicowany, ale w życiu 
nie słyszałem o grze gdzie przez 400 km byłoby takie samo otoczenie. 
2. lvl 90 postacie boją się paru debuffów. Geezus, serio? Jeszcze gdyby te debuffy miały zostać 
nałożone przez bossa lvl 80. A tutaj mieliśmy tylko jakieś mobki lvl 40. 
3. Nudne postaci. Typowe dla anime. Zboczek, okularnik-geniusz, silna persona która podąża za 
'kapitanem' bo tak, słodkie laski dla których wszystko jest kawaii. 
4. Przez 3-4 odcinki NIC sie nie dzieje. Praktycznie zero akcji. Nawet nie było jakiś porywających 
przemów czy ciekawych rozmów. Na początku nie ma totalnie NIC. 
5. Kreska jest brzydka i wygląda staro. Otoczenie nie dość, że nudne to beznadziejnie 
narysowane. Jakieś takie szarawe i nijakie. Nie twierdze, że powinno być kolorowo jak w krainie 
hello kitty, no ale troche żwysze mogłoby być. 
Kreska postaci wygląda baaardzo przeciętnie. Na początku myślałem, że to jakieś stare anime. 
Byłem bardzo zaskoczony jak się ddowiedziałem, że jest z 2013. 
 
Beznadziejne anime. Zastanawiam się czy twórczy kiedykolwiek grali w jakiekolwiek mmo, bo to 
anime nie ma nic wspólnego z ww tematem.
Co nie zmienia faktu, że anime aż takie super nie jest. Nie wiem co w tym ludzie widzą. Jest nudno, postacie są nudne w większości. Nic się nie dzieje w sumie. Anime na 6-7/10 i tyle, ale gusta są rożne więc nie będę kwestionował.