Jednostki które postąpiły inaczej niż zakładała ich linia/przeznaczenie.
Zachowania wariantów tworzą nowe linie czasowe, by temu zapobiec wariantów się usuwa.

Z tego co bylo pokazane w 4 odcinku to oni nie są usuwani tylko teleportowani w jakies miejsce tak jak bylo z Lokim? Mam racje? :)

No nie koniecznie, bo Lokiemu ktoś jednak pomógł. Nie wiadomo czy inni mają tyle szczęścia.

Źle sformułowane pytanie.
Bardziej chodziło mi o to, kim są Sylvie i inne wersje lokiego ?
Czy są wersjami z innej ziemi, innej linii czasu czy może jeszcze inaczej ?

Moja teoria jest taka. Mówimy tu chyba o teorii Multiversum. Według tej teorii każde znaczące zdarzenie w życiu człowieka jest ścieżką rozwidlających się wyborów. W momencie takiego węzła czasowego powstają kolejne wersje uniwersum w zależności od wyborów. W każdym z takich wersji uniwersum powstaje kolejny wariant nas samych. Generalnie istnieją niezliczone wersje nas samych - wariantów. Strażnicy czasu manipulują czasem oraz porywają te warianty organizacji "monitorującej" linie czasu. Dodatkowo taka linia czasu jest resetowana (chyba chodzi o to, że ten wariant zostaje wykasowany dla pozostałych istot w danym uniwersum). Po 4 odcinku wydaje się krystalizować jednak, że strażnicy pracujący w tej organizacji sami są wariantami, którym została wymazana pamięć. Okazuje się też powoli, że strażnicy czasu nie są chyba tymi dobrymi, a ich celem nie jest monitorowanie, ale manipulacja. Teraz będziemy odkrywać zapewne, kim jest trójka najwyższych strażników i jaki jest ich rzeczywisty cel. Intryga jest coraz ciekawsza i wydaje się, że dopiero zaczyna się rozkręcać. Nie jestem fanem produkcji Marvela, ale niektóre rzeczy są fajne. Loki, póki co bardzo mi się podoba.

Przecie Strażnicy to kłamstwo a pracownicy tego ośrodka nie są ani dobrzy ani źli - są po prostu marionetkami z wypranym mózgiem. SPOILER zapewne za wszystkim stoi Kang, który dla fazy 4 może być takim Thanosem v2

Kang moim zdaniem nie ma nic wspolnego z tym serialem, zostaly 2 odcinki i watpie zeby do tej pory w zaden sposob glowny antagonista nie zostal przedstawiony (sprytnie ukryty) do tej pory. Tak sie po prostu nie robi. Jak na moje to za wszystkim stoi pewnie jakis wariant lokiego, ktory przejal wladze na TVA i dlatego tak bardzo boi sie swoich wariantow, bo jedyna osoba ktora moze go przechytrzyc jest on sam. Wkoncu jest narcyzem do potegi i nie na darmo ciagle o tym gadaja. Ale pamietajmy tez, ze to marvel wiec w sumie wszystko debilne jest mozliwe byleby mniej wymagajaca widownie zaspokoic

Kang na 100% pojawi się chociaż na 5 sekund żeby zapowiedzieć swoją obecność w uniwersum. Aktor jest już wybrany od dawna i było mówione, że wystąpi w Lokim. Myślałem, że może pojawi się jeszcze jako Nathaniel, a przez TVA i Time Keeperów stanie się Zdobywcą i dostaniemy poniekąd jego origin w MCU ale po 4 odcinku już wszystko powoli staje się bardziej jasne.

Moim zdaniem dopiero pod koniec dane nam będzie o nim się dowiedzieć, zobaczyć i może usłyszeć ze 3 zdania. Akcja ze strażnikami pięknie podkreśla to, że szanowny Pan Richards jest gdzieś w pobliżu i to on jest tutaj głównym mataczem. Szczególnie, że jest on dobrze znany właśnie z zabaw z czasem.

I dodajmy że w serialu jest jego wielka miłość :)

Exactly :) Ravonna też jest sporą poszlaką.

*dodam tylko, że pomyliłem się i było mówione, że aktor będzie w nowym Ant-Manie. Ale mimo wszystko uważam, że wszystko prowadzi do tego, że zobaczymy go tutaj. Szczególnie, że aktor dawno wybrany jak wspominałem, a nad Ant-Manem prace dopiero zaczną się pewnie za dobry rok