Obejrzałam dzisiaj jeden odcinek i jestem mile zaskoczona. Kreska jest świetna. Kreskówka bardzo przypomina mi Czarodziejkę z Księżyca, którą kiedyś oglądałam. Przemiany i walka ze złem jest baaardzo podobna :D Jedyne co psuje tą bajkę to "gwiazda rocka"? One prędzej śpiewają pop. Ogółem kreskówka bardzo fajna ;)
Może nie tyle Sailor Moon, co po prostu kolejny reprezentant tego samego gatunku - tym razem bardziej europejski. Niestety wszystko, co ma związek z Disneyem ma jeden problem - jest robione dla dziewczynek <13 lat, a seria ma momenty, takie jak przemiana Iris i krótkie pokazy jej możliwości.
Transformacje wyglądają niemal na wyjęte żywcem z sailorek, ale to w zasadzie tyle. Kreska mi się osobiście nie podoba zbytnio. Najgorsze są oczy i te wymuskane, perłowe kolorki, ze szczególnym uwzględnieniem różu, ale poza tym projekty postaci nawet ujdą (tylko zróbcie coś z tymi oczami, błagam).
Do tego trochę drętwe walki polegające głównie na stękaniu i wykrzykiwaniu zaklęć... I tak lepiej niż w Klubie Winx... Ale póki co najlepszym europejskim magical girls pozostaje WITCH. - Całkiem fajna kreska, wykorzystanie mózgu i terenu przez strażniczki podczas walk, całkiem ciekawe wątki miłosne... No i Meridian. :)