Tak mogę podsumować swoje wrażenia po obejrzeniu trzech odcinków. Bohaterowie jak odrysowani od szablonu - obowiązkowo z polskim akcentem, obowiązkowo ciemne interesy, panienki różowe i fioletowe, w lateksie i marzące o karierze modelek. Bliscy w Polsce mieszkający na wsi (i tutaj uwaga, w wiejskim barze cud techniki - terminal), dziewczyna w ciąży, facet z piwem na kanapie. I tak dalej, i tak dalej.