Jestem po 7 odcinku i za każdym razem reakcje jest taka sama: " ale jak to już koniec?" Nie wiem jak można krytykować muzykę, która jest jednym z najmocniejszych punktów serialu, ja mam dreszcze za każdym razem jak ją słyszę. Główni bohaterowie to aktorskie perełki, reżyser zrobił coś czego nikt inny wcześniej i chwała...
więcejWielu aktorów tak bardzo skupia się na wymawianiu dawnego ‘ł’, że zapominają o istocie przedwojennej mowy. Zamiast oddać naturalną melodię i lekkość języka tamtych czasów, tworzą karykaturę — sztuczną, oderwaną od emocji. Przedwojenna polszczyzna to nie tylko fonetyka, ale rytm, intonacja, sposób bycia. Samo ‘ł’ jej...
więcejDziwi mnie treść większości komentarzy. Czyżby pisane na specjalne zamówienie? Serial jest świetny, dawno nikt tak sensacyjnie nie potraktował "świętego" tematu martyrologii czasu okupacji. Bękarty wojny w Warszawie? Tak, to możliwe. Brawo Bodo Kox. Za nowatorstwo i odwagę.
Nie jest to serial w pełni oddający realia II WŚ. Typowy komiks, podkoloryzowany, akcje głównych bohaterów zawsze kończą się dla nich sukcesem, Dager bije się niczym wojownik ninja, jak maszyna załatwia kolejnych Niemców. Produkcję należy traktować z przymrużeniem oka. Jeśli ktoś lubi psychologiczne głębie, dramaty i...
więcejZupełnie nowe podejście do tematu wojny, który w polskich filmach kręconych ostatnio jest mocno drętwy (kiedyś tak nie było, bo wystarczy przypomnieć "Czterech pancernych i psa", "Jak rozpętałem drugą wojnę światową" i kilka innych). Jakby to był temat tylko na filmy paradokumentalne. Świetna scenografia i oddanie...
Już chodzą słuchy że serial jak zwykle będzie spieprzony przez debilne i nikomu nie potrzebne wątki miłosne.Niech ktoś powie reżyserom i scenarzystom że lata '70 i '80 już dawno minęły,nikt już nie chce oglądać infantylnych rozterek miłosnych(od tego są filmy dla upośledzonych intelektualnie czyli romanse i komedie...
Świetnie zagrane Role, pełne emocji.
Genialne kostiumy i scenografia.
Oglądając ten Serial widz, mam na myśli siebie :-), może stać się jego niemą cząstką.
Odczuć, tym samym, co przeżywała moja Babcia, walcząc w AK, w okupowanej Warszawie.
Gratulacje.
Czy tylko dla mnie ta scena (a raczej dialog) wyglądała na zostawioną przypadkiem? Aż musiałam się zastanowić czy mi się nie przewidziała...
Ale bardzo wciągający, muzyka to z pewnością dobra strona serialu, nadaje dynamiki i charakteru. Jak ktoś lubi seriale wojenne to ten na pewno mu się spodoba. Podoba mi się przykładanie do wagi do szczegółów np wypowiadanie L zamiast Ł.