Serialu nie widziałem - może i dobry. Zastanawia mnie wszechobecna tendencja - zmieniania bohaterów na politycznie poprawnych. Arsene Lupin - gentelmen włamywacz to obecnie czarny gentelmen; angielska królowa w serialu Bridgertonowie - jest czarnoskórą Queen of England itd.itp. W kolejce czekają trans - jako Sherlock Holmes ; homoseksualista jako Romeo, i niejaki Elliot Page jako Terminator. A odbiorcy łykają to bezrefleksyjnie i są urabiani na obywateli "nowego, wspaniałego świata"...
Nie rozumiem za to twojego komentarza skoro nawet nie chcialo ci się przeczytać opisu fabuły. Ten czarnoskóry aktor nie gra Lupin, ponieważ on w ogóle sie nie pojawia.
Nie wiesz, że zwięzłość jest duszą sensu? Cały komentarz głupoty, a wystarczyło napisać "elo jestem durniem"
Tu nie chodzi o granie - za 5 lat nikt nie będzie kojarzył Lupina z książką Maurice Leblanca tylko jednoznacznie z czarnoskórym aktorem. Lupin ? - a tak, ten fajny czarny co dał popalić białym samolubnym draniom. ..I tak kolejna postać białej kultury zniknie.. skoro wam to nie przeszkadza - wasz wybór ! !