Ja wiem że przy całym tym serialu trzeba wysoko niewiarę zawiesić i jest dużo akcji grubymi nićmi szytych ale przymykałem na to oko bo fajnie się bawiłem. Lecz końcówka to lekka Przesada. No Chyba że znajdzie się ktoś kto to wytłumaczy. Aresztują tego cyngla przy pociągu. Samo zabranie go na policję to że musiał udowodnić że nie on jest tu winny i tak dalej to jest dzień co najmniej a w najlepszym naciąganym wypadku kilka godzin. Po czym on zjawia się po chwili na tej imprezce Lupinów i uprowadza młodego - Jak ?? To jest wręcz nie logiczne...
Przecież nie wiadomo kto go porwał? O ile w ogóle został porwany, a jeszcze się może okazać że poszedł się popristu przejść. Zobaczymy ale fakt dosyć sporo niedociągnięć ma serial
Nieee. Było pokazane że ten kolo czarny z pociągu go porywa. Aż wezmę i zobaczę jeszcze raz czy się nie mylę. Ale jestem prawie pewien że była taka scena.