Zauważyłem przynajmniej kilka... może nawet kilkanaście błędów, a że specjalnie ich nie szukam, wnioskuję, że jest ich dużo więcej. Niestety dopiero dzisiaj wszedłem na forum, a do tego czasu prawie wszystkie wyleciały mi z głowy. W tej chwili dobrze pamiętam już tylko jeden błąd - po tym, gdy Luther, w dwóch ratach, wylał na siebie cały kanister benzyny, a drugi z szalonych bliźniaków - morderców, terrorysta z bombą, został już zastrzelony, Luther poszedł na lody ze swoją "podopieczną", będąc nadal w dokładnie tym samym ubraniu (płaszcz, krawat, koszula...), tyle, że ubranie to było nieskazitelnie czyste, podobnie zresztą jak sam Luther.
Zauważyliście (zapamiętaliście) jakieś inne błędy?