W ajkiej roli wolicie Maite Perroni? Lucreci czy Marichuy? ;) Wiem że Mi pecado dopiero nie dawno się zaczęło ;p
Chyba bardziej w roli Luckreci, taka bardziej "stateczna",bo Marichuy była tak "roztrzepana":)
fakt mch była lekko szurnięta, gadał głupoty, była łatwowierna, i taka nieokrzesana, lu jest dziewczyną na poziomie, choć też pyskatą i zacięcie walczącą o swoje. w sumie można lubić mch bo miała u boku levyego, a ten co gra juliana jakoś mi się nie podoba.
mimo to wole lu (ma zajebiste kolczyki)
hyyy Marichuy juz popadla w moja nie pamiec;p wole Lucrecie a Julian to ciacho;**
a o JM tez juz zapomnialam teraz nowy obiewkt mam Juliana;p ale nie przecze JM mial to cos w sobie;]
Ja ją wole bardziej w roli Lucreci ponieważ,jako Marichuy zachowywała się nieokrzeszanie,a w roli Lucreci jest super.;d;d.;)
W roli Marichuy , Maite mi nie przypadła do gustu.
Ale za to bardzo mi się spodobała w roli Lucrecii.
Gra super i ślicznie wygląda < 3
Ja wolę Lucresie, jest bardziej powazna, wie czego chce i co jej się należy...Marichuy była roztrzepana, łatwowierna, momętami wręcz głupia. Ja wole Juliana, nie lubie takich ulizanych, gladkoogolonych blondynów jak JM, zdecydowanie Julian bardziej pasuje do mojego "typu"
ja wole Marichuy.jako Lucrecia dziwne miny i gesty robi,nie do konca pasuje mi jej charakter.jest za mało radosna
bo Lucrecia jest juz po przejsciach.. malo z matko przeszla.. wspolczuc jej mozna tylko takiej matki..
LUcrecia i jeszcze raz Lucrecia!!!! Szczerze powiedziawszy nie podobała mi się gra Maite w Ciudado con el angel... Rola Marichuy była taka oklepana. Bohaterka ciągle ryczała i przydarzyło się jej chyba wszystko!
Do tego grała jakoś tak sztucznie... Natomiast w Mi pecado Lucrecia ma charakter! Jest twarda... Może i Marichuy na początku była też taka ale potem było coraz gorzej... Lucrecia jak na dziewczynę po przejciach mocno się trzyma... Ja na jej miejscu miałabym zrypaną psychikę przez taką matkę...
Oglądałam tylko połowę jakiegoś odcinka, chyba z czwartku i doszłam do wniosku, że wolałam Marichuy w CCEA. Mariuchy była prawdziwa, szczera, sympatyczna, urocza i miła, a charakterek miała.
A Mi pecado będę dopiero oglądać na wakacjach. Na chwilę obecną to wiem, że Lucrecia wygląda dojrzalej od M i wygląda na pewną siebie i ...
Zacznę od tego, że bardzo podoba mi się różnorodność wśród ról, w których gra May. Lupita była cicha, spokojna, ułożona, Marichuy wrażliwa, wygadana, a Lukrecia jest przebojowa i odważna :)
Istnieje wspaniały kontrast między rolami :))
Rola Marichuy najbardziej zapadła mi w pamięć, bardzo zżyłam się z CCEA :):*
Lucrecia. Jest o wiele bardziej charyzmatyczną osobą niż Marichuy. Wie, czego chce, dąży do celu, nie płacze ciągle po kątach, nie boi się własnego cienia.
Lola140392, nie "Ciudado con el angel" (bez "o" na końcu: "Miasto z aniołem") tylko "Cuidado con el angel" (dosłownie: "Uważaj [zadzierając] z aniołem")