Otóż ten serial mnie śmieszy...tak jak pisałam poniżej,niektóre sceny sa fajne (Boguś i Aśka), ale reszta...oglądam JOŚ i odkąd Kuszewski zaśpiewal Desperado czy coś mówie na niego : w ząbek czesany ;] tak jak ujął to Ibisz w programie xD Ogólnie wkórza mnie ta sztuczność,ta nierealność ich życia.Wszyscy mają kontakty z bogaczami,tu wyjazdy na weekend...jak to w serialu mówią: "tylko w góry na pare dni"
BEZNADZIEJA!!
A dlaczego oglądam?
Z głupiego przyzwyczajenia