Twórcy serialu chyba myślą że widzowie tego badziewia są bezmózgowymi tępakami , w tym serialu są takie nielogiczności i taki nieobliczalny zbieg okoliczności że szok. Inni domownicy oglądają u mnie w domu ten serial i siłą rzeczy ja też, przyznam sie że gdy jeszcze nie byłęm pełnoletni czasami zdarzyło mi sie to obejrzeć z nudów , ale to co pokazali w poniedziałek (a musiałęm to oglądać bo inni namiętnie to oglądali), przeszło najśmielsze moje oczekiwania. Chodzi mi o brata Maryśki ten co był w USA mąż Goski , nagle zjawia sie niespodziewanie w Polsce i jakby nigdy nic zjawia sie u swojej BYŁEJ żony. Boże co za głupota - jak to możliwe że były mąż i była żona , z tego co pamiętam to ich pożegnanie nie było miłe , nagle o wszystkim zapominają i tak jaby byli szczęliwym małżeństwem - co za debilizm. Niby po co on do niej przyjechał? z tego co pamiętam to chyba ona już nigdy niee chciałą go widzieć a tu prosze co za ciemnote wciskają w tym serialu. Bosszz co za durnota.
Nie przeżywaj tak tego.Jak sam powiedziałeś to tylko durnowaty serial i on ma właśnie taki być twórcy serialu dobrze wiedzą co robią.Współczuje ci tylko,że musisz to oglądać :P
Nie przeżywam tego, chodzi mi o to czy ludzie nie widzą tej totalnej głupoty którą wciskają im na siłę?
Ja bym podszedł do tego z drugiej strony.Może twórcy takich seriali po prostu widzą duży popyt na takie durnowate seriale i ściśle się do nich dostowują?
Mnie rozśmieszył pytanie tego... Michała? do Gośki: "Dlaczego nam nie wyszło?". Tak jakby scenarzyści mieli amnezję i zapomnieli, że jednego z bohaterów zrobili gejem.
Okazuje się że nawet scenarzyści wiedzą jakie gówno tworzą i nie zwracają na nie większej uwagi.
Nie no scenarzyści to doskonale wiedzą że to jest straszne gówno.Tylko ci co to oglądają myślą,że to jest super serial.I właśnie dla nich jest tworzony.Bo przecież łatwiej zgarnąć kasę na takim gniocie,który będzie oglądać masa ludzi niż na czymś bardzo ambitnym co obejrzy mała garstka koneserów.
A nie przyszło komuś do głowy że ludzie oglądają te seriale z nudów bo nie ma nic ciekawszego w telewizji a tak poza tym gdyby więcej osób było stać na jakąś wycieczkę to napewno wykorzystałoby się wyjazd jakiś, a wogóle serial nie jest taki zły szczególnie kiedyś gdy grało więcej fajnych aktorów jak chociażby Maciej Kozłowski, Robert Gonera czy nie żyjący już Mariusz Sabiniewicz, są gorsze filmy np dla mnie takim czymś jest Harry Pooter, dla mnie to bajka dla dzieci, sama fantazja i to wszystko!
Mnie najbardziej śmieszy "czy ktoś was zmusza do goladania?". A jeśli ów przypadkowy widz, ma małą paletę programową, i akurat w niedzielę, chcę coś ciekawego obejrzeć, albo w środku tygodnia, a tu zamiast jakiegoś ciekawego filmu - "M jak miłość" czy "Złotopolscy". I co tu wówczas robić? Rozwiązywać krzyżówki, czy zacząć roznosić ulotki?
Pozdrawiam!