Bo tak wynika ze scenariusza. Każdą w tym serialu dziewczynkę spotyka jakieś nieszczęście. Ania, córka Marty miała guza mózgu, dziewczyna Łukasza syna Marty miała wypadek na motorze w którym zginęła ( jej serce przeszczepiono Magdzie), Natalka i Ula były z domu dziecka, Zosia straciła rodziców, dziewczyna Mateusza, syna Marka i Hanki ma ojca psychopatę i padła ofiarą przemocy rodzinnej, koleżanka Wojtusia, Ola miała przeszczep nerki, teraz pedofil śledzi Basię, ludzie co jest? Czemu żadnego chłopaka nic złego w tym serialu nie spotkało?
"Czemu żadnego chłopaka nic złego w tym serialu nie spotkało?" 
 
Chyba żarty sobie robisz :D 
 
Mateusz - porwanie przez Gałązkową potem jakiś wypadek że trafił do szpitala na końcu śmierć matki w kartonach . Mało ? 
 
Antek - Brak ojca od urodzenia,próba porwania przez faceta matki i w końcu jego matka ( Ewa ) też przecież o mało nie umarła . 
 
Łukasz - śmierć ojca a za wypadek w którym zginęła ta dziewczyna o którym mówisz go o mało nie wsadzili . Teraz z tych dragów co Magda połknęła też się pewnie tak łatwo nie wywinie . 
 
Przykłady można by mnożyć bo każdy z bohaterów miał w życiu tragiczne wydarzenia . Tak faceci też . Pokaż mi jednego któremu się kiedyś życie nie zawaliło ? JEDNEGO !