Że tak powiem... eee... znowu?
A co się stało z tym śliskim panem od wułefu? Bo chyba coś mnie ominęło. Przecież tak się okrutnie kochali.
No a teraz w ciąży z Zośką. Szkoda, że tak dobrze zapowiadający się aktor już zaczepia się w tasiemcu i to z taką partnerką. Marnie mu to wróży :D

Natalka bardzo była zakochana w tym nauczycielu, ale on w niej chyba mniej :D:D
Jakoś się to wszystko rozeszło po kościach.
Oczywiście Natalka szybko znalazła sobie następnego ukochanego.

Jak Natalia była na tym biwaku z Ulą i Bartkiem, to już była pokłócona z tym facetem; jak jej się przez telefon naprzykrzał, ona krzyczała, żeby więcej do niej nie dzwonił.
A co do tego młodego aktora: zagrał szlachetnego i pełnego ideałów harcerza, to niech właśnie teraz zagra nieodpowiedzialnego gnojka - aktor się rozwija grając RÓŻNE postacie.

Aktor się ROZWIJA, grając w lepszych produkcjach.

Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze :D

Ciekawe, kto się tym dzieckiem zajmie.
Piszą, że Marek i Ewa. Którzy pewnie wepchną dziecko starej Barbarze :D

To bardzo źle zabrzmi, ale cały czas liczyłam, że Ewa jednak opuści ziemski padół.
Może Natalka wypożyczy dziecko Madzi? W końcu to prawie rodzina.

To prawda, Natalia mogłaby oddać dziecko Madzi, czemu nie.
W emce wszystko jest możliwe ;)

Zdaje się że Pawełek znów zanocował u Madzi (no bo przecież gdzie miał biedny pójść, skoro się obraził na żonę :D , żaden hotelik, czy hostel, tylko do Madzi), może więc upragnione dziecko Madzi jest już że tak powiem ... napoczęte ;)

No cóż...Magda użyczy noclegu za free, a w hostelu musiałby płacić.

To co? Przecież Pawełkowi forsy nie brakuje - Sylwii pożyczył, komuś tam pożyczył, jego lokal świetnie prosperuje :D

chyba w świecie seriali pisali, że Mateusz ma różyczkę; może ciężarna Natalia się zarazi, różyczka w ciąży stanowi zagrożenie dla płodu, albo jakieś wady rozwojowe, albo może poroni i problem ciąży sam się rozwiąże

Ale dzięki temu nie było Martuni w 1117 i 1118, za to w końcu Natalka pokazała, że coś w niej tkwi :D oglądało się te odcinki bardzo dobrze :P

Mówisz, że w końcu Natalka pokazała, że coś w niej tkwi - tkwi jej w brzuchu dziecko ;P;P

No troche sie podarła i w końcu nie była taka zamulona :D

Dziecko będzie musiało szybko dorosnac. Taka matka współczucie

Dziecko jak dziecko, mnie bawi, że Natalka chce być policjantką, pewnie od razu by sie zakochała w jakimś przestepcy

Ciekawe, czy dziecko odziedziczy inteligencję po Natalce :D

Oby nie

ma branie

No.....
Tak samo jak Marta, Ala, Łukasz albo Marcin.