Naprawde nie wiem skad te zarty o załobie narodowej ,to lekka przesada .Nie ukrywam jednak ze wczorajszy odcninek mnie poruszył ,płacze na innych filmach czesto na m jak miłosc jeszcze nie płakałam wczoraj było mi tak przykro ,mimo ze Marcin ma skomplikowany charakter to było mi go tak zal, i ten moment jak wrócił do domu do pustego domu jak cierpi naprawde .Ogladam tez telenowele ,czytam czasem jak ktos pisze ze płakał ja nigdy .Nie wiem co było w tym wczorajszym odcniku emki ,poryczałam sie .
ja też ryczałam; może nie jestem obiektywna, bo lubię Marcina, ale w mojej ocenie dobrze zagrał to cierpienie
Tak wszyscy przeżywacie to cierpienie, a nie pomyślicie kuźwa o cierpieniu mężczyzn, gdzie w domu jest jeden telewizor, a kobiety oglądają w nim takie rzeczy.