Śmierć Hanki Mostowiak. No naprawdę twórcy serialu (scenarzyści i reżyserowie) powinni się zbadać u psychiatry. Kto normalny by kuźwa umarł od pieprznięcia samochodem w kartony?! No chyba nikt...
zgadzam się z tobą bardzo źle ją uśmiercili, ale ona zmarła na tętniaka i szkoda że inaczej ludzie to spostrzegają.
Hanka nie umarła od wjechania w kartony, tylko od tętniaka. Pod wpływem stresu, żeby nie walnąć w dziecko, mógł ten tętniak pęknąć
może i tak było, już dokładnie nie pamiętam, ale śmieszy mnie i irytuje, że nawet osoby, które nigdy nie oglądały serialu powtarzają bezmyślnie, że Hanka zginęła od walnięcia w kartony
No dokładnie, sama uważam, że serial jest, delikatnie mówiąc, niezbyt dobry, ale po co dodawać absurdy, których nie było?