Laska z reklamy playa będzie nową Gośką. Ale najbardziej mnie wkurzyło, że Paweł ma się niby
oświadczyć Madzi na łożu śmierci.
Tak to potwierdzone że Kurdej-Szatan zagra Gośkę,mam nadzieję że w serialu nie będzie krzykliwa
Na łożu śmierci ? Hehe :D
Ale pewnie Madzia i tak nie umrze i będą mogli dalej hamletyzować - "być (parą) albo nie być, oto jest pytanie" ;)
Dla mnie to już jest głupie, bo powinni raz uciąć wątek, że nie będą razem i koniec. A tak teraz jest Baśka, Ala, a teraz zrobią kuku.
Paweł oświadcza się Madzi? Ciekawe co na to Basia. Pewnie wtargnie do szpitala tak jak do zamkniętej restauracji Pawełka i sama odłączy respirator lub ulula Madzię na śmierć poduszką...
Co do nowej Gosi to jeszcze w to nie wierzę i nie wyobrażam sobie tej dziewczyny w takiej roli, może mnie pozytywnie zaskoczy.
No jutro się kupi Świat Seriali to się będzie widzieć :D ale wątek z Pawłem i ta komplikacja jak dla mnie głupi.
Tak, wtargnięcia Basi robią się coraz bardziej nieprawdopodobne, mam wrażenie,że to dziecko przenika przez drzwi, ściany i wszystko inne.
Pakował samochód, wsiadł do niego jakiś czas jechał i nie zorientował się że przewozi dziecko? Ta Basia będzie najlepszą Matą Hari.
w Świecie Seriali jest że Łukasz się rozwali na motorze z córką Marty nowego/starego adoratora (Wiktor tak?) i ta umrze.
Znając "M jak miłość" to jej serce dostanie Madzia i będzie happy end
Ja już jestem po 1027 odcinku (obejrzałem jeden przedpremierowy) i powiem że to ma sens. Swoją drogą Marta będzie miała haka na Łukasza, już zawsze będzie mu mówiła: "A nie mówiłam..." i Łukasz jeszcze bardziej się uzależni od decyzji swojej mamusi, maminsynek doskonały...
Obawiam się, że po tym wypadku, Marta zamęczy Andrzeja. Bo przecież on obstawał za kupnem tego motoru.
Będzie mu truć, że jest współwinny i, że trzeba było jej posłuchać, i że "a nie mówiłam".
Andrzej i tak ma z nią ciężkie życie, a teraz to już w ogóle się z nią wykończy.
No chyba macie rację z tym sercem, bo to się zbiega w czasie, jeszcze ten Łukasz z Madzią jak się spotkali i to "czy my się nie znamy" :D