Podziwiam tych, którzy wciąż oglądają ten serial i nie nudzą się nim. Ja go oglądałam do 2008 roku i stwierdziłam,że dosyć. Zaczął mnie zwyczajnie nużyć. Ma niską średnią na FW, bo tylko 4,1, a jakoś ogląda go ileś milionów ludzi przed telewizorami. No ciekawe zjawisko. Jak dla mnie trwa już za długo tak samo jak np."Klan" czy inne polskie tasiemce, które są na antenie telewizji polskiej od kilkunastu lat.
Dokładnie. Klan, Emka, Na wspólnej, Na dobre i na złe, Pierwsza Miłość, Barwy szczęścia - to wszystko trwa za długo. Z tymi pierwszymi zrobiono totalne pośmiewisko. Skoro Kiepskich i Rodzinkę pl zdjęto z anteny, to czemu nie można zdjąć tych paździerzy?
Kiepscy jeszcze nie zostali zdjęci z anteny. Najistotniejszą rolę odgrywa oglądalność. Emkę przestałam oglądać ponad 10 lat temu i nie żałuję decyzji. Za długo trwają te wszystkie telenowele. Nic w tym dziwnego,że później scenarzyści pokazują masę absurdów oderwanych od rzeczywistości,bo z czasem kończą się pomysły na realizację kolejnych odcinków.
Co ??? Ja czytałam ze ekipa Kiepskich nie dostała scenariuszy, wiec nie nagrywają odcinków. Już w czerwcu mieli dostać, a jest druga połowa lipca.
Masz racje, to wszystko trwa za długo. Już dawno powinni zdjąć te telenowele. Trzeba wiedzieć, kiedy zejść ze sceny (z godnością).
Swoją drogą Emka ma łącznie ok 5 mln widzów, przy czym ok 2 mln w przedziale 16-49 widzów
Nie nagrywamy i nie znamy daty ewentualnych zdjęć, więc prawdopodobnie to koniec. Szkoda, bo to była fajna przygoda. Dzięki Halince zyskałam popularność, a ona była jak moja druga córka - mówi nam Marzena Kipiel - Sztuka (55l.)
Wypowiedź z czerwca, a do tej pory nie dostali scenariuszy, a od tego też zależy, czy serial będzie kontynuowany. Więc mała jest szansa na kontynuację, i jeśli tak, to dobrze.
https://tulegnica.pl/artykul/koniec-produkcji-swiata/1017602.amp
"Marzena Kipiel-Sztuka: - Nigdy czegoś takiego nie powiedziałam żadnemu portalowi. Faktycznie została przełożona ostania sesja zdjęciowa z powodu epidemii, lecz jestem w stałym kontakcie z producentem i nikt nie rozmawia o zakończeniu produkcji "Świata według Kiepskich". Bardzo tęsknię za całą naszą serialową ekipą i czekam aż znowu będziemy mogli wszyscy spotkać się na planie filmowym. Z pewnością także nie zbrzydła mi rola Halinki Kiepskiej. Gram tą postać już ponad 20 lat i naprawdę kocham tę rolę. Tak się utożsamiam z tą postacią, którą przecież współtworzyłam, że nawet jak wołają na mnie na ulicy Halinka to reaguję z dużą radością i się nie obrażam, że nie mówią na mnie Marzena.
Do tej informacji na swojej stronie tvpolsat.info odniósł się także producent serialu, który również zaprzeczył doniesieniom Faktu w artykule "Nie kończymy produkcji Świata według Kiepskich". Jak zapewnia Polsat, wkrótce zostanie wyemitowanych 12 nowych odcinków nagranych zimą tego roku. Planowane są też zdjęcia do kolejnej serii. "
To była plotka wyssana z palca. Kiepscy nadal będą emitowani. Jak długo-tego nie wie nikt. Dla mnie to wszystko trwa za długo,ale cóż.
Są seriale,które zostaly zdjęte z anteny w odpowiednim czasie i są też takie,które skończyły się za szybko,czyli urwane. Z wymienionych wyżej przez ciebie,oglądałam kilkanaście lat Na dobre i na złe,ale również mnie w końcu znudziło. PM także nudzi. Brak świeżych pomysłów na kolejne odcinki. W sumie nic w tym dziwnego. O czym można kręcić telenowelę przez 15,20 lat i dłużej?
Lol, to dziwne, bo ja na kilku artykułach widziałam info o końcu, a tylko na jednym o kontynuacji
Umieć, czy nie umieć selekcjonować informacje, telewizyjne tasiemce to gnioty.
Poza tym ja sprawdzam zawsze kilka artykułów, by stwierdzić, czy coś jest prawdą, a przy okazji dani użytkownicy mi przekazują prawdziwe informacje na podstawie wypowiedzi danych aktorów. Więc nie martw się o mnie ;)
Tak, to trwa za długo, ale na to wpływa nie tylko oglądalność , ale decyzja twórców. Przecież Rodzinka.pl miała wysoka oglądalność pomimo poziomu. Tylko ostatni sezon ze względu na jakość i spadek oglądalności spowodował koniec emisji.
Cóż, możliwe, ze wrócą w styczniu. Ale lepiej dla serialu jest, by go wstrzymali
PS
Nie napisałam tych rzeczy, by się z tobą kłócić, ja też nie wierzyłam w koniec Kiepskich, ale tylko jeden artykuł mówił, ze to fałsz, a aż 5 artykułów, mówiło, ze to prawda
Spoko,nawet nie pomyślałam,że chcesz się kłócić o taką błahostkę,która nie zależy od nas. Ja przez chwilę prawie uwierzyłam,że mogliby zakończyć produkcję. Tak byłoby najlepiej,bo pomysły raczej dawno się wyczerpały... Długością emitowania te wszystkie telenowele przebiły jedynie amerykańskie tasiemce. O zgrozo...
Dzięki :) No widzisz, miałam dokładnie to samo. Na początku pomyślałam: Bzdura, to popularny serial, potem wpisałam Kiepscy koniec emisji, i wyskoczyło AŻ 5 artykułów i wtedy uwierzyłam
Artykułów potwierdzających to oczywiście :)
Tylko trudno mi to wysłać informacje; jeszcze mam z tym trudności :(
Cóż, fani zgodnie twierdzą, ze serial najlepszy był za Okiły Khamidowa (1999-2007,2008)
Patrick Yoka przestał kręcić w 2018 roku, wiec ktoś inny to robi i czesc ludzi wrocila oglądać
Jeśli chodzi o Kiepskich, to krzywa jakościowa tego serialu była nieco inna, niż w przypadku telenowel, które pewną jakość mają na początku i krócej lub dłużej ją utrzymują, a potem - zjazd po równi pochyłej.
Natomiast Kiepscy - jako sitcom - powstali trochę na zasadzie wygłupu (choć z przesłaniem) paczki przyjaciół i widać było, że w pierwszych sezonach obok dobrych odcinków wiele powstało zwyczajnie dla zgrywu, co komu przyszło do głowy - to lądowało w scenariuszu, przez co z poziomem było bardzo nierówno i powstawało wrażenie grochu z kapustą.
Za to po kilku latach odwrotnie niż w telenowelach serial się "dotarł" i przez pewien czas był naprawdę świetną, zjadliwą satyrą na Polaków, dobrze wypełniającą lukę po upadającej sztuce kabaretu.
Niestety, jak to często bywa, komuś się uroiło, że z dobrego można zrobić "lepsze" - i w ten sposób spieprzono ostatnie lata, kiedy podstawowa obsada była jeszcze w pełni sił i niewypalona w swoich rolach.
Ja rozumiem, iż ŚwK jest kręcony jako pewna satyra. W końcu to polska wersja Świata według Bundych :)
Ale nic, co leci za długo nie jest dobre.
Sam powiedziałeś, iż ostatnie lata zniszczono.
Nie przeczę, iż ta satyra jest lepsza niż telenowele, ale kręcenie tego przez 21 (!) lat to przesada. Bo ileż wątków można wymyślać?! Poza tym na podstawie wypowiedzi domyślam się, iż Kiepscy byli najlepsi za czasów Okiły Khamidowa, a Yoka już nie robił tak dobrych odcinków. Jednak od
2-óch lat serial jest kręcony przez kogoś innego i dlatego część widzów wróciła
Ja jestem jednak za tym, by tasiemce takie jak:
Klan, Na dobre i na złe, M jak Miłość, Na wspólnej, Pierwsza Miłość, Barwy Szczęścia i nawet Kiepscy zeszli z anteny, bo trwają już za długo i nie zainteresują przyszłe pokolenia.
Pod warunkiem, że miałyby je zastąpić wartościowe produkcje, a nie nowe tasiemce (np. hurtem sprowadzane tureckie...) - z pewnością nie na lepszym poziomie.
Niestety wątpię, by tak miało być, zwłaszcza przy obecnej władzy, dlatego innym sposobem mogłoby być odświeżenie ekipy tworzącej to, co już jest.
Co do Kiepskich, to z Bundych wzięto tylko tytuł i model rodziny, reszta to już czysto swojska wariacja, w przeciwieństwie do Bundych mocno przyprawiona surrealizmem.
Cóż, nie zgodzę się z tobą co do tureckich seriali. Według mnie są na wiele lepszym poziomie, niż nasze tasiemce.
Też byłam sceptycznie nastawiona do tureckich seriali, ale we Wspaniałe Stulecie swego czAsi naprawdę się wciągnęłam. Poza tym one trwają raczej określoną liczbę lat, a gra aktorska, reżyseria stoją na naprawdę wysokim poziomie. No i intrygi są bardzo ciekawe.
Ale racja, że Polacy mogliby stworzyć coś nowego i ciekawego.
A co do Bundych i Kiepskich to różnice są, ale jednak to są pewne satyry na dane rodziny:).
Dla mnie te tureckie to jakiś koszmar, pod każdym względem, do tego z hałaśliwą, zawodzącą przez cały czas trwania ścieżką dźwiękową, no ale de gustibus...
No widzisz, a ja lubię tę ścieżkę dźwiękową :) Zresztą nie tylko ja lubię tureckie seriale, bo widziałam Twoją rozmowę z userami takimi jak Anka_J3 oraz Chemasem;) Mnie fenomen tureckich seriali nie dziwi; mówiłam dlaczego. Ale spoko, nie musisz ich lubić;)
Od emisji zależy
-oglądalność
-aktorzy
-reżyser
Czesc ludzi przestało oglądać Emke po odejściu Iwony Łebkowskiej.
Z Klanem było podobnie, bo śmierć Zygmunta Kęstowicza (2007) tez pogorszyła sytuacje i czesc widzów przesłała oglądać
Zgadzam się w 100%!!! Powiedziałabym, ze to jest skutek kopiowania zachodnich wzorców, iż mamy coraz więcej tasiemców, a coraz mniej dobrych seriali :(
Emka powinna skończyć się maksymalnie po śmierci Lucjana,bo był istotną i główną postacią. Z kolei Marta Mostowiak najgorszą. Kiepskich nigdy nie oglądałam. Obejrzałam raptem z 2-3 odcinki. Zdecydowanie nie moje poczucie humoru. Cóż,nic nie poradzimy na to,że nadal będą emitowani. Możemy jedynie nie oglądać,bo przymusu nie ma. W ogóle ile obsady przewinęło się przez wszystkie lata emisji w tych telenowelach. W M jak miłość też tak jest.
Nic ciągnięte za długo nie jest dobre. Wątpię, by kogoś z bardzo młodego pokolenia interesowały telenowele.
Ale jest na to sposób. Oglądać stare polskie seriale oraz najnowsze :)
Polecam Ci W głębi lasu, bo sama obejrzałam i przekonałam się, że jest ciekawe, chociaż opinie ludzi były różne.
Ale serio polecam
Obstawiam,że większość ogląda z przyzwyczajenia. Można też oglądać powtórki,jeśli jest okazja,aby przypomnieć sobie lepsze momenty i sceny. Kiedyś leciały stare odcinki M jak od początku koło 8 rano. Możliwe,że kogoś interesują,ale raczej mniejszość. Do głośnej i popularnej śmierci Hanki w kartonach nie dotarłam i w sumie nie wiem czy jest czego żałować czy też nie.
Ok,może w przyszłości obejrzę. Na razie niczego nie oglądam. Zrobiłam sobie przerwę.
I słusznie, że zrobiłaś przerwę :) Teraz nic porządnego nie leci w telewizji.
Racja, że przyzwyczajenie i sentyment bierze górę. Założę się, że pokolenie lat 90. ulega temu, bo jako małe dzieci oglądali pierwsze telenowele :).
O rany, o 8 rano?? To chyba jakieś zasady telewizji. Rano fajne filmy i seriale, południe nic ciekawego i dopiero noc fajne filmy i seriale :D
O tej godzinie to chyba nikomu się nie chce oglądać
No smierć Hanki to już kultowe wydarzenie :D