Jak Gośka "Myszka" mogła zostawić tak fajnego i przystojnego faceta jakim jest Tomek i związać się z tym Michałem Łagodą, który nie ma żadnych przyjaciół?
Przecież Tomek jest tak uwielbiany przez Mostowiaków, ma bardzo fajnego brata i bratanków (Marcina i Olka), ma wielu przyjaciół z czasów szkolnych, jest pożądaniem wielu kobiet (min Agnieszki, Asi i tej jego koleżanki z pracy nie pamiętam jak się nazywa) a mimo to Gośka "Myszka" go zostawiła dla o wiele klas gorszego Łagody. Przecież Michał Łagoda był tak znienawidzony przez Mostowiaków, miał tylko tego dziwnego ojca Zenona, który w młodości zrobił świństwo Barbarze, nie miał żadnych przyjaciół, ze wszystkimi się awanturował i robił sobie wrogów, na dodatek miał jakieś dziwne relacje z tym homoseksualistą, jakieś chore układy, praca w Ameryce była dla niego ważniejsza niż rodzina a mimo to Gośka chciała z nim być. Totalnie tego nie rozumiem
To jest serial tu nie ma czego rozumieć,w tym nie ma logiki . Koroniewska odeszła wiec trzeba bylo postać "usunąć " proste . Zresztą takie samolubne zachowanie pasuje do "Myszki " jak do nikogo innego . .
stara miłość nie rdzewieje, a Michał był pierwszym chłopakiem Gosi, w sumie wolałam żeby Gosia była z Tomkiem bo fajną byli parą. Jeszcze mi się podobało jak Gosia była z docentem Badeckim i z tym pisarzem Napiórkowskim pomimo że ci dwaj faceci nie mieli dobrych zamiarów wobec Gosi.