Niepoważne. Szkoda czasu na idiotyczne konfabulacje "badaczy" i "domorosłych ekspertów". Niektórych od razu powinien dokooptować Antek do swojego cyrku. Ten który, przekonywał, że ruski człowiek za pomocą laptopa przejął kontrolę i pilotował B-777 spod podłogi..... dodatkowo zasługuje na jakąś zrzutkę.