Jakim cudem taka szmatława produkcja może mieć takie wysokie noty!!!! Moje zaufanie względem gustu filmwebowiczów zostaje tu wystawione na ciężką próbę.
Jest taka książka Johna Storey'a "STUDIA KULTUROWE I BADANIA KULTURY POPULARNEJ", w której znajdziesz dwa rozdziały naświetlające trochę przyczyny tak dużej popularności seriali ( na przykładzie "Dallas", no ale to bez różnicy) i romansów. Nie jest to coprawda szerokie studium problemu, ale daje trochę do myślenia. Proponuję poczytać, może wróci ci trochę wiary w "filmwebowiczów". Pozdrawiam :)
A oglądałaś ten serial??
I nie chodzi tu o jeden odcinek bo jeden to za mało do oceniania, mi ten serial bardzo się podoba.
mi też ten serial bardzo się podoba! przecież każdy ma inny gust, jak ci się nie podoba to go nie oglądaj i tyle...
no coz. wole ten 'szmatławiec' niz M jak milosc czy inne pogrązajace polska kinematografie produkcje.
tak sie składa ze Magda M jest serialem, ktory otworzyl nowy rozdzial jesli chodzi o polskie filmy i trafil nie tylko w gusta'ćwierćinteligentow' ale rowniez krytykow, zdobyl tez uznanie w paru krajach ościennych
Zgadzam się z założycielką tematu,wydaje mi się że wysoka ocena tego serialu wynika z nachalnej reklamy w tvn-ie i tyle .To jest po prostu serial dla niewymagających tak samo jak te nieszczęsne "Szpilki na Giewoncie" .
no to trudno, pewnie jestem mało wymagająca ale co z tego? niech każdy ocenia po swojemu a nie wymaga Bóg wie czego od innych, mi się serial podobał
Temat ten stworzyłam 2 lata temu, na samym początku mojej bytności tutaj. Wtedy byłam tym zdumiona. Dzisiaj już mnie to nie dziwi i już chyba nic mnie tu nie zdziwi, nawet jakby film pokroju „Niezniszczalnych” wskoczył na 1. miejsce w top 100. Tak więc od użytkowników tejże strony już nie wymagam „Bóg wie czego” i nie mam złudzeń co do ich „gustu” (zaraz poleci tekst, że o gustach się nie dyskutuje ;P )
Serial nadal uważam za megaszmatławiec, depczący bezczelnie moje „poczucie rzeczywistości” i drażniący najbardziej tandetnymi i oklepanymi schematami, ale jak ci się podoba, to twoja sprawa, twoja rzecz. Peace.
Oj, biedna. Jak mogliśmy Cię tak zawieść.
Ja tylko powiem, że nie zawsze trzeba oglądać wspaniałe filmy odkrywające jak działa ludzka psychika, albo jak mało wartościowa jest jednostka wobec całego świata itd. itp.
Czasem potrzeba filmów, które odrywają nas od ponurego świata, nie mają zawiłej fabuły, która wymagałaby wytężania szarych komórek. Wszystko jest dla ludzi. Marzenia i takie gniociki-klejnociki, jak to nazywa parę osób, też. :)
Uczucia mówią do mnie więcej, niż mędrca szkiełko i oko. :)
Ćwierć-inteligencja pozdrawia. :D
ale to jest miejsce do oceniania filmów i aktorów a nie wciskaniu innym swoich przekonań i zapatrzeń w gustach oraz krytykowania innych użytkowników
Każdy ma inny gust...Do jednych ten serial trafia a do innych nie. Fajnie że wyraziłaś swoje zdanie na temat serialu ale nie krytykuj tych którym się podobał. Niech się wypowiadają te osoby które oglądały ten serial a nie widziały tylko reklamę albo jeden odcinek, i od razu lecą komentarze szmatławiec. Niektórzy nawet nie potrafią uszanować zdania innej osoby. Jeśli tobie się nie podobał ok...ma prawo, ale ci którym się podobał...też mają prawo do własnego zdania.
Droga panienko, dziękuję za to jakże dyplomatyczne zwrócenie mi uwagi, ale jakbyś przeczytała trochę więcej niż moje słowa w pierwszym wpisie, to wiedziałabyś, że już się na to konto pokajałam.
Najciekawszy był pierwszy sezon. Drugi dało się przeboleć. Ale ostatniego (cztery były, tak?) nie dało się oglądać. Bo przez te kilkanaście odcinków miałem wrażenie, że ciągle słyszę te same słowa: "dlaczego mnie zostawił? może coś się stało. ale dlaczego mnie zostawił? może ma kochankę. ale dlaczego? może jednak coś się stało". Aż w końcu wrócił...