polskich seriali. Jeśli ktoś lubi seriale typu love story, z odrobiną humoru, dramatu i happy
endu to ten będzie strzałem w dziesiątkę.
Ostatnio miałam trochę czasu wolnego i postanowiłam zobaczyć ten serial znowu, na vod. Kiedy oglądałam to w telewizji to nie było to samo. Teraz, oglądając ten serial płakałam jak głupia, na końcu płakałam nawet ze szczęścia ;D Ale nie chodzi tu o to, że pewnie jestem osobą nie stabilną emocjonalnie, ale o to, że to jest jeden z najlepszych polskich seriali, a tak naprawde właśnie ten najlepszy. Szczerze wątpie, że ktoś to przeczyta, z powodu takiego, że już go nie kręcą, ale miałam po prostu ochotę wyrazić tutaj swoje zdanie. ;DD
zgadzam się :D nigdy nie zapomnę pierwszego odcinka - siadłam do niego nie przekonana myśląc, że będzie to bublowaty serial a okazało się inaczej.Może i ten serial zbyt idealizuje życie, ale właśnie tego mi było potrzeba w pamiętne wtorki o 21:30 :D
jedyny polski serial "love story" do którego od czasu do czasu lubię wrócić... jedyne co mnie w nim odrzuca do gra Bujakiewicz: ten jej drewniany szczękościsk przy uśmiechu, striptease (obleśny a wręcz odrzucający) i co jeszcze nie do odpuszczenia (ale to chyba skrzywienie zawodowe jako informatyka) - gdy pisze coś na klawiaturze klepie byle co wszystkimi palcami - masakra...