Każda kobieta w tym serialu ma więcej jaj i charyzmy niż ten ciapek, nie da się na niego patrzeć.
Przecież on taki ma być... Obejrzyj raz jeszcze.
Fakt gra aktorska nie powala w tym serialu, a wrecz daje duzo do zyczenia, jednak główny bohater z zamysłem według mnie został dobrze dobrany
Właśnie ja nic nie mam do gry aktorskiej jako takiej, bo to serial NBC, a od nich nie ma co tego wymagać. Ja się czepiam samego napisania tej postaci - jest najbardziej miałka, a to w końcu główny bohater. A ponadto reszta jest tradycyjnym schematem, ale są na drugim planie i to mnie dziwi. Z resztą by nie być gołosłownym: Penny - silna osobowość, serialowy twardziel; Julka - hard worker, uparta; Alicja - introwertyczka, kujon; Eliot - trochę dziwak, luzak; Margo - trochę zarozumiała, taka jakby wzięta z Gossip Girl, ale sympatyczna, paniusia; Jade - tajemnicza, luzaczka; Marina - jędza.
Tutaj wychodzi po prostu marność książki i stacji, bo to czego autor nie dał rady machnąć, to scenarzyści mogli, no ale to tylko NBC :)
Jest jeszcze jeden schemat - 3 fajne dupy, jak serial jest średni, to wtedy oglądam ze względu na nie, taki jestem płytki. Tutaj stacja odrobiła lekcję.
Także uogólniając, oceny prędko nie zmienię, chociaż ten odcinek z więzieniem umysłu był zacny, no może oprócz końcówki... Będę paczał dalej, nawet przyjemnie się to ogląda.
Dokładnie, po 3 odcinku zaczynałem wątpić, ale 4 mnie zaskoczyłb. pozytywnie, przez co bardzo chętnie obejrzałem 5 :)
Jest miałki właśnie dlatego, że to główny bohater. Gdyby nie był, to byłby takim samym tradycyjnym schematem, jak te postacie drugoplanowe (co już traktujesz jako marność książki i stacji - rozumiem że książkę chociaż czytałeś?).
Faktycznie, to jest denerwujące, że postać bez charakteru jest na pierwszym planie. Przynajmniej w pierwszej serii...