Jestem ciekaw czy mówisz szczerze, czy jesteś kolejną psycho-fanką jak w przypadku Sagi Zmierzch.
W lutym przeczytałem "Czarodzieje" i "Król magii" i są to najsłabsze książki jaki przeczytałem w tym roku. Kontynuacja miała być lepsza ale jest niestety gorsza.
Największy plus to język jakim posługują się bohaterowie i to że można się z nimi utożsamiać . Niestety reszta, plus styl autora pozostawia wiele do życzenia.
Nie wiem czy obejrzę serial, bardziej skuszę się na "Shawowhunters" którym dam drugą szansę po średnim filmie.

Nie czytałam książek, bo po pierwsze nie wiedziałam, że istnieją a po drugie zazwyczaj nie czytam fantastyki. Ogólnie nie lubię oglądać ekranizacji moich ulubionych książek ani czytać książek, o które został oparty film lub serial który już oglądałam. Tak więc nie będę oceniać serialu przez pryzmat książki. A serial mnie dosyć zainteresował, ze względu na tematykę, podoba mi się również introwertyczność głównego bohatera. Zapowiada się dosyć mrocznie.
Ps. Psycho fanką Harrego Pottera byłam przez wiele lat i do tej pory uwielbiam te ksiązki ale filmy nigdy mnie nie porwały :)
PPS. Miałam również epizod ze zmierzchem ale myśle, że 3 gimnajzum to taki wiek.
Jeśli znacie jakieś seriale podobne do being human to dajcie znać ! :)

Obejrzałem Pilot. Jest lepiej niż w książce, sporo scen nie było w powieści i widać że sezon to będzie adaptacja 1 i 2 części. Fajna scena z WC szkoda że nie poszli dalej. Na plus też sam koniec, fajnie zrobili tego antagonistę też inaczej niż w powieści.
Za mało wulgaryzmów których w powieści było sporo, no i za mało sprośnych scen, a golizny to w ogóle nie ma.
Gra aktorska niezła ale bez zachwytów, nikt się nie wyróżnia. Może obejrzę dalej.

Moja ocena 3,6/7

Moja ocena 1 odcinka (zapisuję, bo nie da się oceniać jeszcze :* ) - 6/10

Książki nie znam, pilot obejrzałam i jestem zawiedziona nijakością. Tam gdzie Wy widzicie plusy, ja ich nie dostrzegam. Połączenie Harrego Pottera z Narnią. W dodatku główny bohater zachowujący się jak niepełnosprytny ;) Postacie bez wyrazu. Efekty specjalne aż śmieszne.

Niestety 2 odcinek mnie trochę rozczarował.

Bardzo fajna fabuła , niestety bardzo słaba, przekoloryzowana gra aktorska. Nie wiem gdzie oni mieli głowę jak wybierali aktorów.

Oglądnęłam do tej pory wszystkie odcinki i nie wiem jak Wy, ale aktor który gra rolę Quentin'a mnie strasznie wkurza. Widziałam, że grał w Aquariusie z Duchovnym. Jeszcze tego nie obejrzałam, a już jestem ciekawa czy tam tak samo gra na nerwach. :) Ktoś coś?

Mnie z kolei strasznie irytuje gra aktorska Julii, jej sposób mówienia, wyraz twarzy i ciągle lekko przymknięte oczy jakby była naćpana. Dla tej pani niestety mówię NIET, co do Quentina to faktycznie jakoś na początku mojej sympatii nie wzbudził, aczkolwiek w miarę oglądania dalszych odcinków da się go znieść. Co więcej zaczyna mi się wydawać, że pasuje do tej roli idealnie :O

Nie czytałam książki. Więc nie wiem czy się nadaje.

Ale masz muszę przyznać rację do Twojego komentarza jak co do Quentina i Julii. :)
Też właśnie jestem ciekawa tego dlaczego Ona gra taką naćpaną rolę. Przecież na początku serialu ta aktorka tak nie grała. O.o

Pilot to jedyne co w miare dobre w tym serialu, reszty nie da sie oglądac, ciagle przewijam bo jakoś nie lubie porzucać co zaczełam, największy minus to tragicznie napisani bohaterowie na czele z debilnych główym bohaterem i jego porzucona psiapsiułą, niby studenci z ligi bluszczowej a zachowują się jakby mieli tylko ćwierć mózgu (momentami mruczałam pod nosem że serial powinien nosic nazwy głupi i jeszcze głupsi) + dobijające te złe postacie tragicznie złe aktorstwo. Niektóre sceny czarowania wywołują uśmiech zażeniowania wyglądają tak głupawo a ostentacyje zrzynki z Pottera i Narni wzbudzaja usmiech politowania. Największy plus to ta bestia z odcinka 1, ale już jej nie ma. Nieźle żarło ale błyskawicznie zdechło.

Niestety się zgadzam, pilot mi się bardzo spodobał ale oglądanie serialu zakończyłam po 3 odcinku. Jakoś nie mogłam przebrnąć przez 4 odcinek i tak już zostało.

Ta bestia się później się pojawia.

Oczywiście udało mi się przedrzeć aż do aktualnego odcinka i robi się trochę fabuła interesująca. Ale aktorzy, jak początkujący byle skąd wezbrani aktorzy niższej kategorii. Mówię głównie o tych co grają uczniów.

Jestem po pierwszym odcinku, więc to za wcześnie by oceniać serial. Jednak gdy widzę w filmach sceny z wydłubywaniem komuś oczu, tak jak w tym odcinku, to się zastanawiam czy jest sens coś takiego oglądać. Dla mnie to nie budzi grozy, a jedynie zastanowienie nad stanem psychicznym tego, co to wymyślił.

Mnie się serial podoba.ale nie zachwyca co do wcześniejszych wypowiedzi co do quintina i Julii Na początku oboje mnie irytowali...ale z odcinka ten pierwszy stawał się bardziej rozgarniety.obejrzalam jak dotąd 8odcinkow sezonu i chce się oglądać więcej.a Julia odcinka na odcinek stała się jeszcze bardziej irytująca denerwująca o wyglądzie nacpanej laski z impry..ktora zazdrości quintin'owi tego że był lepszy od niej zdając egz do szkoły magii i za wszelką cenę chce udowodnić że się nadaje i trafia w szemrane towarzystwo z psychopatka na czele która chce się zemścić chyba a tym że została wywalona ze szkoły magii bo inaczej sobie nie tłumaczę jej postępowania

Sam zmieniłem zdanie na temat tego serialu, choć właściwie powinienem stwierdzić, że bardziej mnie zafascynował. Nadal jest porąbany jak diabli, ale nawet spodobał mi się jego klimat. Obejrzałem dwie pierwsze serie i stwierdzam, że naprawdę dobrze się bawiłem i czekam na ciąg dalszy. Zgadzam się co do Julii, a aktorka naprawdę wygląda jak ciągle naćpana. Ciągle nie przeczytałem książek, a jestem ciekaw jak duże zmiany są w serialu.

tez nieczytalam,nawet nie wiem czy wgl mozna gdziekolwiek w ksiegarni lub na e-booka dostac