tak beznadziejnego serialu dawno nie oglądałam...Nie wiem czym kierował się autor tego "dzieła" i co ma w głowie. Ale najbardziej przeraża mnie wysoka średnia ocen.
Żałuje każdej minuty zmarnowanej na ten chłam (przepraszam zwolenników serialu)
Myślę że może źle do niego podeszłaś ;)
Ja ten serial odebrałam jako parodię, zwłaszcza pierwszy sezon mocno wykpiwa podobne produkcje, ze szczególnym naciskiem na Harry'ego Pottera i Opowieści z Narni.
Wyśmiewa popularne motywy takich produkcji, czasem stosunkowo subtelnie, czasem wprost, a czasem kompletnie przy tym burząc czwartą ścianę.
A jednocześnie udało mu się wprowadzić nieco oryginalnych wątków i zbudować całkiem kompleksowy świat.
Przy takim odbiorze pół serio serial sporo zyskuje, osobiście w pewnym momencie zaczęłam go naprawdę lubić.
Możliwe, że zbyt serio go potraktowała. Totalnie mi nie podszedł. Nie jestem osobą, która zachwyca się tylko czarno-białym, intelektualnym filmem francuskim. Bardzo lubię filmy popkulturowe, a fantasy i sci-fi uwielbiam. Może ten pastisz dlatego do mnie nie dotarł??? Jeszcze raz przepraszam zwolenników, ale oceny nie zmienię ;)